Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Z wizytą w Świnoujściu

Marek Czapiewski,

dodane przez marko; zmodyfikowane

20 września 2008 roku grupa miejscowych miłośników, wraz z członkami STMKM udała się porannym pociągiem do Świnoujścia.
Powód wizyty nie był taki błahy, jak by to mogło się wydawać. Zostaliśmy zaproszeni na otwarcie nowego działu historii w powojennym Świnoujściu - przywrócenie połączenia kolejowego z Niemcami.

Po dojeździe do nadmorskiej miejscowości chwila na połączenie obu grup wizytacyjnych na peronie oraz na lekką konsternację (bowiem prezes miejscowego stowarzyszenia zapraszał, ale jakiejś nawet najmniejszej grupy powitalno-doprowadzającej przysłać nie raczył; na szczęście część z nas dobrze orientowała się w drodze na stację Świnoujście Centrum) i można rozpocząć inwazję na drugi brzeg. Szybki desant na prom i po chwili znajdujemy się w centrum Świnoujścia. Ponieważ do inauguracji pozostało jeszcze trochę czasu, część osób postanowiła coś zjeść i wypić. Po krótkich poszukiwaniach postanowiliśmy odwiedzić lokalną herbaciarnię. Wystrój ładny, ceny przystępne, więc spędziliśmy tam godzinkę nad kawą, herbatą i czymś słodkim (pączki i jabłecznik).

Zbliżała się godzina 13:00, więc ruszyliśmy żwawym rokiem w stronę stacji Świnoujście Centrum, gdzie za parę chwil miał przyjechać niemiecki pociąg z Seebad Heringsdorf. W oczekiwaniu na niego pozwiedzaliśmy trochę tę malutką stacyjkę, jaką jest Świnoujście Centrum. Stacja ma dwa tory i peron dwukrawędziowy, ale może pomieścić około sześciu szynobusów. Patrząc na szyny nietrudno było się domyśleć, że od czasów jazd próbnych nie jechało tamtędy nic. Dla przypomnienia - pociągi UBB regularne kursy do Świnoujścia miały rozpocząć już w lutym, jednak na skutek zawirowań i dziwnych, wręcz niezrozumiałych decyzji polskiego UTK, które tłumaczyło, że linia może naruszać suwerenność kraju, pociągi ruszają dopiero teraz. Minęła godzina 13, a pociągu nie widać. W międzyczasie padło kilka żarcików, że szynobus się popsuł itp. O tym, że pociąg przyjedzie po 14 dowiedzieliśmy się od byłych już członków Świnoujskiego Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji Zbiorowej - Oskara i Radka, którzy to przyłączyli się do naszej grupy na peronie.

zdjęcie
Wjazd pierwszego planowego pociągu na stację Świnoujście Centrum. Było trochę tłoczno...
Wreszcie w oddali dało się usłyszeć przeraźliwe piski syreny niemieckiego pociągu i po chwili zza łuku wyłonił się... i tu niespodzianka - nie pociąg pancerny mający (jak to obawiało się UTK) zagrozić suwerenności Polski, a trzy połączone ze sobą biało-niebieskie spalinowe zespoły trakcyjne BR646. Wysiedli z nich pierwsi pasażerowie z Niemiec. Warto dodać, że frekwencja w pociągach wynosiła ponad 100%, być może dlatego, że pierwsze kursy odbywały się za darmo. Po chwili pociąg zapełnił się pierwszymi pasażerami z Polski i wyruszył w swój pierwszy kurs do Heringsdorfu. Część naszej ekipy postanowiła pójść na szlak i sfotografować pierwszy pociąg ze Świnoujścia w kierunku Niemiec, aby następnie kolejnym kursem udać się w krótką, 10-minutową podróż do Seebad Heringsdorf. Po drodze, na stacji w Ahlebck odbyło się krzyżowanie z pociągiem powrotnym do Świnoujścia.

zdjęcie
Wjazd pociągu osobowego ze Świnoujścia Centrum do Seebad Heringsdorf. Obok cudowna nastawnia dysponująca
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
W Heringsdorfie przeżyliśmy szok. Perony zadbane, na każdym rzędy ławeczek, budynek stacji i nastawni pięknie odnowione. Stacja sprawiła wrażenie, jakby czas się na niej zatrzymał, tylko te nowoczesne szynobusy psuły atmosferę. Mechaniczne urządzenia srk zastąpiono przekaźnikowymi Siemensa. Na nastawni zamontowano duży pulpit sterowniczy, który zawiera w sobie plany stacji Seebad Heringsdorf, Ahlbeck i Świnoujście Centrum. Stąd odbywa się ich zdalne sterowanie. Dodatkowo na nastawni zamontowano telewizję przemysłową, na podstawie której dyżurny ruchu może potwierdzić wjazd pociągu z sygnałami końca pociągu, zamknięcie rogatek przejazdowych itp. Na stacji znajduje się również mały skansen, na którym stoją stare wagony i używana jeszcze do niedawna przez UBB motorowa kolejka. Obok toru "skansenowego" znajduje się wydzielony tor postojowy dla pociągu IC, który tam przyjeżdża w soboty i niedziele. Przy torze umieszczono stanowisko do elektrycznego ogrzewania wagonów. Za stacją znajduje się lokomotywownia, a właściwie jak nazywają ją Niemcy - zajezdnia taboru UBB. Zajezdnia ta posiada halę z trzema hangarami, w których odbywają się naprawy, mycie i czyszczenie składów. Oprócz tego kilka torów postojowych znajduje się obok hali. W drodze powrotnej do Świnoujścia trochę więcej czasu poświęciliśmy wyglądowi oraz samej konstrukcji pojazdu BR646. Bardzo dobrym rozwiązaniem przy budowie tego pojazdu było zastosowanie modułowej konstrukcji - osobny, mały przedział silnikowy i dwa człony pasażerskie. Spowodowało to znaczne wyciszenie pojazdu i ma to wielki wpływ na komfort jazdy nim. Sama konstrukcja pojazdu wykonana jest z aluminium, więc pojazd jest bardzo lekki. Miękkie siedzenia, duża przestrzeń przy drzwiach wejściowych oraz w korytarzu, no i co najważniejsze klimatyzacja, która... działa!

Po powrocie do Świnoujścia część ekipy postanowiła pójść na obiad do miejscowej pizzerii i wrócić do Szczecina najbliższym pociągiem, o 17:18. Pozostali wrócili później, ostatnim osobowym do Szczecina.

możliwość komentowania została wyłączona