Forum
Szczecin wart metra
wysłane przez yamakasi
wysłane przez MaK
> Ja naprawde wierzę w naszego nowego Prezydenta i nową rade > miasta mam nadzieje, że zrobią oni więcej niz poprzednicy > ale nie słownie ale czyny trzymam kciuki i powodzenia :)
Wiara czyni cuda, ale nadzieje matką ... nadpobudliwych.
-- like a chain saw.......
wysłane przez mmm
> Wiara czyni cuda, ale nadzieje matką ... nadpobudliwych.
Tak jest, ja tam w takie marzenia nie wierze. Trzeba być realistą. A realia są takie że póki dojazd KM z największych osiedli prawobrzeża do centrum miasta zajmuje ok 20 minut to rozwiązania kolejowe nie mają racji bytu. W przypadku Szczecina "niestety", a raczej na szczęście układ komunikacjny jest praktycznie mało korkowy (nie mówie tu o ekstemalnych przypadkach wypadku na Gdańskiej czy remontów). Niemcom zawdzieczamy szerokej aleje w cenrum, Polacy zbudowali kolejne arterie (Trasa Zamkowa, Gdańska, most PMS Struga, Mieszka I). Obecnie kłopoty zaczyna stwarzać rejon Podjuch i Autostrada Poznańska, ale już budują tak mosty które mają być włączone w droge S3 i autostrade A6. To wszystko sprawia że połaczenia kolejowe jest bez szans. Gdyby Gdańska miała po dwa pasy ruchu, zamiast Zamkowej byłby most Kłodny, istaniałby tylko most Cłowy po remoncie (pamietamy jak sie sypał) a z prawobrzeża jechałoby sie do centrum ponad godzine to ludzie sami wybraliby kolej i nie przeszkadzałoby to że dworce są oddalone od Bramy Portowej czy Placu Rodła. Jedyną szansą na reatywacje kolei w centrum jest eksperyment z wydłużeniem połączń reginalnych do np dworca Niebuszewo. Tak żeby pociągi z Gryfina, Stargardu, Goleniowa itp kończyły tam bieg. To pozwoli ocenić jak realistyczne są to pomysły.
wysłane przez techno
-- urbanizacja umysłu stanem świadomości...
Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]
wysłane przez zadzior
> Mi też ciężko uwierzyć w takie pomysły. Każdy sprawny system > kolei miejskiej opiera się na własnym torowisku. U nas rośnie > ruch regionalny i puszczenie takiej SKM-ki zaczyna być > kłopotliwy. MaTe mógłby się wypowiedzieć jak by to zaczęło > wyglądać np. na Głównym, gdzie i tak potrzebna jest przesiadka, > by dojechać w okolice np. Placu Rodła. Nie jestem co prawda teraz > w pełni sił, ale myślę, że wkrótce wątek się rozwinie i > znów do niego dołączę.
Nie do końca. Przede wszystkim sprawny i skuteczny system kolei miejskiej opiera się na unifikacji taryfy biletowej. Jeśli będzie wspólny bilet ZDiTM+PKP na terenie działania ZDiTM-u, to ludzie będą chętnie podróżować koleją. Wtedy tylko jeszcze trzeba dopracować system dowozówek i pozamiatene.
-- Pozdrawiam serdecznie Paweł Zadrożny
Pozdrawiam serdecznie<br>Paweł Zadrożny
wysłane przez zadzior
-- Pozdrawiam serdecznie Paweł Zadrożny
Pozdrawiam serdecznie<br>Paweł Zadrożny
wysłane przez
Administracja
0
wysłane przez
jas59
?
-- cogito ergo sum
cogito ergo sum
wysłane przez
Administracja
0
wysłane przez techno
> Fakt, ale to trzeba zrobić w pakiecie razem z wprowadzeniem > wspólnego biletu ZDiTM+PKP. Inaczej ludzie się nie przesiądą do > pociągów, bo będzie to dla nich za droga impreza. Wiem, co > mówię, bo obserwuję to u sibie w mieście (w Warszawie). > Wprowadzenie wspólnego biletu ZTM+KM skutecznie zachęciło ludzi > do jeżdżenia pociągami zamiast autobusami lub nawet Samochodami > (!). Teraz udało się wprowadzić kolejne udogodnienie dla > pasażerów i od 15.01.2007 bilety kodowane na WKM będą ważne > także w WKD.
Masz rację na temat wspólnego biletu. To nie podlega wątpliwości. Ja też bym się chętnie przesiadł do takiej kombinowanej komunikacji na wspólnym bilecie. Ale jest jedno ale. Układ przestrzenny sieci. Jeżeli aktualnie mam jedną przesiadkę na trasie dom - praca. To raczej nie będzie mi się chciało korzystać z kolei, jeżeli ma mi wzrosnąć liczba przesiadek. Jestem leniwym pasażerem i wolę ich mniej niż więcej. Piechotą raczej nie będzie się mi chciało iść od ostatniego przystanku kolejowego do pracy, ani dochodzić do tego przystanku przy tak niewielkich odległościach.
Pamiętam sukces biletu ATP na Górnym Śląsku. Co prawda bilet był dosyć ułomny - na kolei tylko na określony odcinek. Ale jadąc z Gliwic do Katowic na studia czy do pracy, był rozwiązaniem prawie modelowym. Przy tak dużych odległościach, jakie tam były pokonywane, dowóz i odwóz komunikacją miejską miał sens. U nas ani linia kolejowa nie jedzie na wprost ani nie leży koło najbardziej pożądanych celów podróży. Mieszkańcy Stargardu czy Goleniowa innego rozwiązania sobie nie wyobrażają jeżdżąc do Szczecina do pracy (czyli kolej + KM), kiedy potrafią tutaj (szczególnie mieszkańcy Stargardu) dojechać szybciej niż mieszkańcy peryferyjnych dzielnic komunikacją miejską. Moja ciotka tak od lat jeździ do pracy z Oleśnicy do Wrocławia i jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś, kto nie mieszka stosunkowo blisko miejsca pracy był szybciej od niej czy to samochodem czy komunikacją miejską. Obserwuję dosyć ciekawą walkę o szybki tramwaj u nas w mieście, którego propozycja lokalizacji nie jest dosyć kusząca. Co prawda ma dojeżdżać do Centrum (pierwotny pomysł jednej z gdańskich pracowni, by ludzie przesiadali się do konwencjonalnego tramwaju na Basenie Górniczym na szczęście upadł), ale i tak nie pozbędziemy się systemu dowozowo-odwozowego bo jego przeprowadzenie nie przypomina za bardzo lokalizacji poznańskiej PeSTki, która jednak przebiega dosyć blisko bardzo dużych skupisk ludzkich. Nasz projekt mija je łukiem. Interesuje mnie też jeszcze jedno. Na dzień dzisiejszy łatwiej i taniej będzie wykonać wspólny pas autobusowo-tramwajowy chociaż na ul. Energetyków co znacznie ułatwi przejazd autobusów pośpiesznych. I to myślę jest priorytet na linii Prawobrzeże - Lewobrzeże. Szybki tramwaj później. I co najważniejsze - jego przyszła trasa i czas przejazdu musi być bardziej konkurencyjny niż autobusów pośpiesznych. Z koleją właśnie ze względu na to, że jeszcze bardziej omija duże skupiska ludności nie wiązałbym większych nadziei w ruchu wewnętrznym (oczywiście dla mieszkańców okolic dworców było by lepiej) i na razie postawił na rozwój kolei aglomeracyjnej choć raczej nie w takim kształcie jak SKM w Trójmieście, ze względu na brak własnych torowisk na najbardziej obciążonych odcinkach. Za jakiś czas postaram się nałożyć przebieg linii kolejowej na więźbę ruchu dla Szczecina. I zobaczymy wtedy co z tego wyniknie.
-- urbanizacja umysłu stanem świadomości...
Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]
wysłane przez Kangur
> Fakt, ale to trzeba zrobić w pakiecie razem z wprowadzeniem > wspólnego biletu ZDiTM+PKP. Inaczej ludzie się nie przesiądą do > pociągów, bo będzie to dla nich za droga impreza.
Swoja droga, w zamian za uznawanie wszelkich -Ticketow DB, mozemy na naszych sieciowkach korzystac z niemieckich pociagow w relacji Glowny-Gumience. Wie ktos moze jak wplynelo to na frekwencje na tym odcinku?
wysłane przez
marko
4
> Jedyną szansą na reatywacje kolei w centrum jest eksperyment z > wydłużeniem połączń reginalnych do np dworca Niebuszewo. Tak > żeby pociągi z Gryfina, Stargardu, Goleniowa itp kończyły tam > bieg. To pozwoli ocenić jak realistyczne są to pomysły.
Jak sięgam pamięcią do czasów świetności dworca Niebuszewo to pociągi do Gryfina, Stargardu i Goleniowa właśnie jeździły z tamtąd, podobnie z resztą jak większość pociągów pośpiesznych. Więc coś takiego można byłoby zrobić (oczywiście jeśli chodzi o poc. osobowe). Ale po pierwsze na taką próbę trzeba dać trochę kasy, której kolej raczej nie ma.
wysłane przez MaTe
> Jedyną szansą na reatywacje kolei w centrum jest eksperyment z > wydłużeniem połączń reginalnych do np dworca Niebuszewo. Tak > żeby pociągi z Gryfina, Stargardu, Goleniowa itp kończyły tam > bieg.
Będą wyciągane ale narazie dla eksperymentu te dojeżdzające ok 7:30 do Szczecina pojadą na Gumieńce.
pozdrawiam MaTe
wysłane przez Kriz8
> Będą wyciągane ale narazie dla eksperymentu te dojeżdzające ok > 7:30 do Szczecina pojadą na Gumieńce.
Od kiedy mniej więcej można się będzie tego spodziewać? I czy będą jechać prosto z SG na Gumieńce, czy przez SWH?
-- Dlaczego co druga względnie nowa osoba na naszym forum jest domorosłym specem od transportu, który na siłę stara się przeprojektować sieć komunikacyjną? (C) Phobos
Pokemony atakują...
wysłane przez MaTe
> Od kiedy mniej więcej można się będzie tego spodziewać? > I czy będą jechać prosto z SG na Gumieńce, czy przez SWH?
A to w zależności gdzie sie zmieszczą - niestety z gumieńcami jest pewien problem z krawędziami peronowymi i cała akcja wymaga zjeżdzania od razu pociągu na grupe towarową i dopiero tam zmiane czoła. Od kiedy ? Ciężko narazie mi odpowiedzieć bo być może uda się zwiększyć zakres tego pomysłu powyżej tych 3 pociągów rano.
pozdrawiam MaTe
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> Będą wyciągane ale narazie dla eksperymentu te dojeżdzające ok > 7:30 do Szczecina pojadą na Gumieńce.
Skoro ukłon w stronę studentów to może też i dla tych z Mickiewicza - Szczecin Pogodno jest idealnie usytuowany (podobnież jak i Gumieńce)
-- Volvo ponad reszte busów :)
wysłane przez MaTe
> Skoro ukłon w stronę studentów to może też i dla tych z > Mickiewicza - Szczecin Pogodno jest idealnie usytuowany (podobnież > jak i Gumieńce)
Taktycznie odpowiem "zobaczymy co da sie zrobić" :)
pozdro MaTe
wysłane przez (użytkownik usunięty)
wysłane przez mmm
> Wspólny pas autobusowo-tramwajowy??? Już to widzę ciekawe > gdzie???
Na ulicy Energetyków i tradycyjny korek przed wjazdem na most Długi. Nie chodzi tu przeznaczanie na to dotychczasowego pasa ruchu ale przystosowanie torowiska na tym odcinku do ruchu autobusów. Choć jest tez możliwośc oznaczenia lewoskrętu w Celną jako pas BUS z możliwością jazdy na wprost. Byłaby to legalizacja tego co robią niektórzy kierwocy autobusów żeby ominąc korek.
wysłane przez
lhb178
17
> Wspólny pas autobusowo-tramwajowy??? Już to widzę ciekawe > gdzie???
Generalnie to w określeniu tego pasa zawarta jest odpowiedź...
> Zabrać jeden na ten cel z już istniejących to > chyba jakiś nie do końca przemyślany pomysł.
Tak, zdecydowanie bardziej przemyślanym jest robienie miejsca na korek...
> Przy obecnym > natężeniu 3 pasy w godzinach szczytowych to za mało
Najlepiej od razu 50. A potem zdziwienie, że centrum się korkuje.
> a co > do takich pasów to proponuje się przejechać autem np. po > moście Poniatowskiego w wawie tam też jest taki pas.
"A co do takich pasów to proponuję się przejechać tramwajem po moście Ś-D, tam nie ma takeigo pasa".
> A > jeżeli mam wybierać KM zamiast własnego auta to niestety > nie ma takiej możliwości
Fajnie, a inni nie mają wyboru czy chcą stać w korku czy nie, bo inni za nich wybierają.
wysłane przez (użytkownik usunięty)
I tak czy tak będzie się korkowało, bo niestety projektanci nie przewidzieli, że obecnie każdy będzie swoim autem jeździł ja niestety nie znam żadnego Polskiego czy to Europejskiego miasta, w których do tej pory byłem, którego centrum by się nie korkowało w godzinach szczytu.
> "A co do takich pasów to proponuję się przejechać > tramwajem po moście Ś-D, tam nie ma takeigo pasa".
Przy najbliższej okazji skorzystam – podróże kształcą.
> Fajnie, a inni nie mają wyboru czy chcą stać w korku czy > nie, bo inni za nich wybierają.
Niestety nie wiem czy zauważyłeś, że w korkach oprócz tramwajów, autobusów stoją też inni np. „Ja” i tak samo jak ty nie są z tego zadowoleni. Ja np. do pracy jeżdżę do Świnoujścia i dojechanie ze Stołczyna do S3 w Dąbiu w godzinach szczytu zajmuje mi około 50 minut a od Dąbia do Świnoujścia około 40 minut. Klasyczny konflikt interesów.
wysłane przez
lhb178
17
> > Najlepiej od razu 50. A potem zdziwienie, że centrum się > > korkuje. > > I tak czy tak będzie się korkowało, bo niestety
Chyba na szczęście.
> projektanci > nie przewidzieli, że obecnie każdy będzie swoim autem > jeździł ^^^^^
Uwaga! Nisko nadlatujący kwantyfikator ogólny!
> ja niestety nie znam żadnego Polskiego czy to > Europejskiego miasta, w których do tej pory byłem, którego > centrum by się nie korkowało w godzinach szczytu.
Amerykańskie miasta, mimo że projektanci przewidzieli, też się korkują.
> > Fajnie, a inni nie mają wyboru czy chcą stać w korku czy > > nie, bo inni za nich wybierają. > > Niestety nie wiem czy zauważyłeś, że w korkach oprócz > tramwajów, autobusów stoją też inni np. „Ja” i tak samo > jak ty nie są z tego zadowoleni.
Tyle, że użytkownicy samochodów mogą sobie swobodnie zmienić trasę przejazdu, poza tym to właśnie oni te korki powodują.
Wszyscy jadący regularnie przez Gierczak wiedzą, że będzie tam korek, a i tak się w niego pchają. Dla nich to jest 10 minut więcej siedzenia w samochodzie. Dla pasażerów czekających na autobus jest to co najmniej 10 minut stania na przystanku. Co najmniej, bo opóźnienie zwykło narastać.
> Ja np. do pracy jeżdżę do > Świnoujścia i dojechanie ze Stołczyna do S3 w Dąbiu w > godzinach szczytu zajmuje mi około 50 minut a od Dąbia do > Świnoujścia około 40 minut. > Klasyczny konflikt interesów.
"Nas problem dojazdu nie dotyczy, bo mamy samochód". MSPANC.
wysłane przez vojciech
> Niestety nie wiem czy zauważyłeś, że w korkach oprócz > tramwajów, autobusów stoją też inni np. „Ja” i tak samo > jak ty nie są z tego zadowoleni.
Jestem za tym, aby każdy mieszkaniec Szczecina miał wybór: komunikacja miejska bez korków lub własne auto z ryzykiem korka. Ty tworzysz korki i jednocześnie zabierasz mi alternatywę w postaci szybszej KM gdyby w korkach nie stała. I jeszcze do tego oburzasz się, że niektórzy mieszkańcy chcą mieć wybór.
wysłane przez (użytkownik usunięty)
> Ja np. do pracy jeżdżę do Świnoujścia i dojechanie ze Stołczyna > do S3 w Dąbiu w godzinach szczytu zajmuje mi około 50 minut > a od Dąbia do Świnoujścia około 40 minut.
Eee, to nieźle grzejesz ;-)
wysłane przez
t105n
49
> a od Dąbia do Świnoujścia około 40 minut.
100 km w 40 minut to daje średnią prędkość 150km/h. Panowie policjanci! Pirat się ujawnił! ;-)
wysłane przez Piotr
> Tak, zdecydowanie bardziej przemyślanym jest robienie miejsca > na korek.
ale Most Długi ciągle pozostanie wąskim gardłem i korek jak był tak będzie...a co z pogotowiem etc.? Teraz bynajmniej może przejeżdzać...
wysłane przez
lhb178
17
> lhb178 napisał(a):
> > Tak, zdecydowanie bardziej przemyślanym jest robienie miejsca > > na korek. > > ale Most Długi ciągle pozostanie wąskim gardłem i korek jak > był tak będzie...
Całkiem prosto można go przesunąć przed most.
>a co z pogotowiem etc.? Teraz bynajmniej może > przejeżdzać...
Bynajmniej nie może, chyba że pod prąd.
wysłane przez Piotr
> Bynajmniej nie może, chyba że pod prąd.
przez most tak :), ale mi chodziło o pas - lewoskręt przed mostem
wysłane przez
lhb178
17
> > Bynajmniej nie może, chyba że pod prąd. > > przez most tak :), ale mi chodziło o pas - lewoskręt przed mostem
Nawet, gdyby nie było tego lewoskrętu, może przejechać przez PAT.