Forum
Do stolicy na leżąco, ale nadal rzadko
wysłane przez
pioko17
38
I tu jest właśnie problem. Najlepiej by było wstawić jakiegoś pospiecha lub TLK.
Ja często jeżdżę do Poznania. Z powrotem jest kiepsko. Ostatni "Wiking" o 19.38, a kilkanaście minut później "Chrobry", który nie dość że drogi, to jeszcze nie jeździ w soboty. Moim zdaniem w nowym rozkładzie przydał by się jakiś pospiech, odj. z W-wy o 21, i przez Poznań.
Pozdro
-- Nareszcie! Kuszetka w "Przemyślaninie" do Świnoujścia już od nowego rozkładu! ;)
wysłane przez Jacek
> Moim zdaniem w nowym rozkładzie przydał > by się jakiś pospiech, odj. z W-wy o 21, i przez Poznań.
Z jednej strony może i nie jest to zły pomysł. Ale z drugiej - wątpię, żeby pociągiem, który przyjeżdża do Szczecina ok. 2-3 w nocy, jeździły tłumy.
-- Pomyśl i zrób odwrotnie - prof. Kaliszuk :-)
wysłane przez
pioko17
38
> - wątpię, żeby pociągiem, który przyjeżdża do Szczecina > ok. 2-3 w nocy, jeździły tłumy.
Sorka, pomyliłem się ;) Chodziło mi o 21 w Poznaniu.
-- Nareszcie! Kuszetka w "Przemyślaninie" do Świnoujścia już od nowego rozkładu! ;)
wysłane przez tom1
> Chodziło mi o 21 w Poznaniu.
Zgadzam się z tobą całkowicie. Pracuje w biurze turystycznym i mogę wam powiedzieć, że najbardziej brakującymi pociągami są te, które wyjeżdżałyby z Poznania do Szczecina w godzinach miedzy 20 a 3 w nocy. To samo dotyczy Warszawy i wyjazdów do Szczecina między 17 a 22.20 (mówię o pociągach bezpośrednich). Ale szczególnie ten Poznań- aż się prosi o dołożenie czegoś. Wyobraźcie sobie sytuacje, że samolot ląduje na Ławicy ok. 19-20. Jeśli nie zdąrzy się na IC odjazd ok 20 to następny jest dopiero ok. 3 w nocy! Tutaj przydałby się jeszcze jeden pociąg wyjazd ok.22-23 z Poznania. Zaznaczam przy tym, że nie jest to tylko moje zdanie. Wielu moich Klientów uważa tak samo.
wysłane przez Piotr
> Tutaj przydałby się jeszcze jeden pociąg wyjazd ok.22-23 z > Poznania. Zaznaczam przy tym, że nie jest to tylko moje zdanie. > Wielu moich Klientów uważa tak samo.
Popieram! Również brakowało mi pociągu między 22, a 23. Poznań jest na tyle blisko, że całkiem sporo ludzi jeździ tam turystycznie na jeden dzień i o ile z porannymi relacjami nie ma problemy tak z wieczornymi jest już nieciekawie :(. Znam wiele osób, które bardzo narzekają na brak późniejszego połączenia i zamiast zostać dłużej w mieście muszą się zwijać po 19. Czy PKP nie zna tego problemu? Czy niedasizm daje o sobie znać?:(
wysłane przez
pioko17
38
-- Nareszcie! Kuszetka w "Przemyślaninie" do Świnoujścia już od nowego rozkładu! ;)
wysłane przez Bodek
> A nie może się ktoś skonsultować po znajomości z PKP PR, na temat > wprowadzenia nowego pociągu, 1,5 godz. po Chrobrym, który z resztą > popiera wiele osób? Napewno na Komisie ktoś taki jest. ;)
Patrząc od strony Szczecina, pociągi jadące dalej niż do Choszczna, a więc tym bardziej do Poznania (to samo dotyczy relacji odwrotnych) są pociągami "międzyregionalnymi", a więc finansowanymi z budżetu państwa. Niestety Ministerstwo Transportu (czy jak tam się to teraz zwie) określiło limit pracy eksploatacyjnej (w pociągokilometrach), którego PKP PR nie mogą przekroczyć, bo tylko w tych wyznaczonych ilościowo granicach państwo zapewnia dotację do przewozów. O ile mi wiadomo limit pociągów i pociągokilometrów PKP PR wykorzystują w pełni, więc niestety na nic nowego nie ma co liczyć. Faktem natomiast jest, że mogliby pomyśleć o przesunięciu np. Wikinga o 2 godziny później. To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie tego problemu.
Gdyby na linii nr 351 Wielkopolska graniczyła bezpośrednio z nami, np. w Krzyżu, to jestem przekonany że kursowałoby tu conajmniej kilka bezpośrednich pociągów osobowych Poznań - Szczecin. Moim zdaniem optymalne dla tej relacji byłyby pociągi typu Regio Plus, zestawione z Bdhpun-ów.
wysłane przez tom1
> Niestety Ministerstwo Transportu (czy jak tam się to teraz zwie) > określiło limit pracy eksploatacyjnej (w pociągokilometrach), > którego PKP PR nie mogą przekroczyć, bo tylko w tych wyznaczonych > ilościowo granicach państwo zapewnia dotację do przewozów. O ile mi > wiadomo limit pociągów i pociągokilometrów PKP PR wykorzystują w > pełni, więc niestety na nic nowego nie ma co liczyć.
No Tak. Kolejny raz okazuje się, że problemy regionalne są obce władzy centralnej.
> Faktem natomiast jest, że mogliby pomyśleć o przesunięciu np. > Wikinga o 2 godziny później. To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie > tego problemu.
No właśnie. Jeśli nie da się wstawić dodatkowego pociągu w "dziurę rozkładową" to jak najbardziej logicznym wydaje się przesunięcie pociągów tak aby ta "dziura" była jak najmniejsza. Czy tego też PKP nie może się domysleć?
wysłane przez
pioko17
38
> mogliby pomyśleć o przesunięciu np. > Wikinga o 2 godziny później. To byłoby chyba najlepsze rozwiązanie
Ale chodzi ci o 2 godz. później niż w tym rozkładzie, czy 2 godz. później niż w planowanym rozkładzie?
> Gdyby na linii nr 351 Wielkopolska graniczyła bezpośrednio z nami, > np. w Krzyżu, to jestem przekonany że kursowałoby tu conajmniej > kilka bezpośrednich pociągów osobowych Poznań - Szczecin.
Ale mi chodzi o pociąg z Warszawy.
Inna kwestia, to czy PKP IC nie mogłoby wydłużyć pociągu TLK "Starosta" do Szczecina? On jest przecież ok. 18 w Warszawie.
-- Nareszcie! Kuszetka w "Przemyślaninie" do Świnoujścia już od nowego rozkładu! ;)
wysłane przez RJawdyk
> Ale mi chodzi o pociąg z Warszawy.
Przy obecnej polityce IC blokowania PR na "swoich" szlakach - zapomnij. A o 15 z Warszawy masz Portowca.
wysłane przez
pioko17
38
> A o 15 z Warszawy masz Portowca.
Ale o to chodzi, żeby ten pociąg jechał przez Poznań. Popatrz, o czym pisaliśmy wcześniej.
wysłane przez RJawdyk
> Ale o to chodzi, żeby ten pociąg jechał przez Poznań. Popatrz, o > czym pisaliśmy wcześniej.
Napiszę to trzeci i ostatni raz w tym wątku: Pociąg dzienny PR z Warszawy do Szczecina przez Poznań nie pojedzie, bo zostanie zablokowany w centrali przez IC. A w nowym rozkładzie pociąg Poznań - Warszawa przez Inowrocław, Toruń dołącza do tego absurdu.
wysłane przez
marko
4
> I tu jest właśnie problem. Najlepiej by było wstawić > jakiegoś pospiecha lub TLK.
I właśnie tutaj jest pole do popisu dla PR. Powinni wstawić jakąś konkurencję dla "Chrobrego" i zobaczyć jak rozwija się sytuacja. Może zamiast jednego z pociągów przez Bydgoszcz ("Kopernik" i "Portowiec") dać jeden z nich przez Poznań. Z drugiej strony byłoby to troche nie fair dla pasażerów jadących do Bydgoszczy i Torunia. Pozostaje więc uruchomienie nowego pociągu, co oczywiście wiąże się z kosztami ale moim zdaniem pośpiech z PR jadący np. te 1,5 godziny po "Chrobrym" powinien przynieść dużą frekwencję zwłaszcza, że byłby dużo tańszy od IC.
-- "Niech Bóg zlituje się nad mymi wrogami, bo ja tego nie zrobię" - gen. G.S. Patton
wysłane przez RJawdyk
> I właśnie tutaj jest pole do popisu dla PR. Powinni wstawić > jakąś konkurencję dla "Chrobrego" i zobaczyć jak rozwija > się sytuacja. Może zamiast jednego z pociągów przez > Bydgoszcz ("Kopernik" i "Portowiec") dać jeden z nich > przez Poznań. Z drugiej strony byłoby to troche nie fair dla > pasażerów jadących do Bydgoszczy i Torunia. Pozostaje więc > uruchomienie nowego pociągu, co oczywiście wiąże się z > kosztami ale moim zdaniem pośpiech z PR jadący np. te 1,5 > godziny po "Chrobrym" powinien przynieść dużą frekwencję > zwłaszcza, że byłby dużo tańszy od IC.
Marek, taki pociąg za Chiny ludowe by nie pojechał, bo IC go po prostu zablokuje i nic nie zrobisz.
wysłane przez Jacek
> I właśnie tutaj jest pole do popisu dla PR. Powinni wstawić > jakąś konkurencję dla "Chrobrego" i zobaczyć jak rozwija > się sytuacja.
PR będzie miało podwójne pole do popisu, bo Chrobry od 9 grudnia będzie omijał Poznań.
-- Pomyśl i zrób odwrotnie - prof. Kaliszuk :-)
wysłane przez Jacek
Oj, rzeczywiście spora zmiana. Wcale od kilku lat pociągi nie mają godzinnego rytmu odjazdów między tymi miastami... Szkoda swoją drogą, że nie wspomnieli o wydłużeniu czasu przejazdu w tej relacji o 10 minut...
"- Szczecin nie pozostał na uboczu, macie nowy IC "Bolesław Prus" - mówi Adrianna Chibowska, rzecznik PKP Intercity."
Panna Ada chciała chyba powiedzieć "Macie ten sam pociąg, lecz o innej nazwie i dodatkowo z wagonem gastronomicznym."
"Według przewoźnika, żeby skład dotarł do naszego miasta o atrakcyjnej dla pasażerów porze, musiałby opuścić stolicę półtorej godziny po "Chrobrym". A to zbyt mało czasu, by uzbierać chętnych do kolejnego."
Zawsze można byłoby pójść w ślady Wrocławia. Chrobrego puścić ok. 16, a tego drugiego Ex/IC ok. 18.30. IC Fredro i IC Ślęża (która przyjeżdża do Wrocławia ok. 23.30) to sprawdzone rozwiązania. A kwestia tego, że Chrobry i Fredro mieliby odjazd o podobnej porze jest w przypadku nowego rozkładu mało istotna, bo Ch i tak ominie Poznań od grudnia.
-- Pomyśl i zrób odwrotnie - prof. Kaliszuk :-)
wysłane przez
Mareczek
6
> A kwestia tego, że Chrobry i Fredro > mieliby odjazd o podobnej porze jest w przypadku nowego > rozkładu mało istotna, bo Ch i tak ominie Poznań od > grudnia.
A co za tym idzie, wracają na stałe (przynajmniej na jeden rok) "dziewiątki" do Szczecina ;)
-- "... przecież to wnętrze wagonu dla ludzi a nie skrzynia z jajami na eksport." - (C) WFDiF
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
wysłane przez
pioko17
38
> A co za tym idzie, wracają na stałe (przynajmniej na jeden > rok) "dziewiątki" do Szczecina ;)
Teraz też są. Już kilka razy we Wrześniu i Październiku w Dąbiu widziałem "dziewiątkę" z Chrobrym. :P
-- Nareszcie! Kuszetka w "Przemyślaninie" do Świnoujścia już od nowego rozkładu! ;)
wysłane przez
Mareczek
6
> Teraz też są. Już kilka razy we Wrześniu i Październiku w > Dąbiu widziałem "dziewiątkę" z Chrobrym. :P
No tak, ale to nie jest sytuacja rozkładowa (z którą będziemy mieli doczynienia od nowego rozkładu), tylko nadzwyczajna, związana z remontem PWK.
-- "... przecież to wnętrze wagonu dla ludzi a nie skrzynia z jajami na eksport." - (C) WFDiF
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
wysłane przez PientaL
> "Według przewoźnika, żeby skład dotarł do naszego > miasta o atrakcyjnej dla pasażerów porze, musiałby > opuścić stolicę półtorej godziny po "Chrobrym". A to > zbyt mało czasu, by uzbierać chętnych do kolejnego." > > Zawsze można byłoby pójść w ślady Wrocławia. Chrobrego > puścić ok. 16, a tego drugiego Ex/IC ok. 18.30. IC Fredro i > IC Ślęża (która przyjeżdża do Wrocławia ok. 23.30) to > sprawdzone rozwiązania.
W ogóle to jest dziwne podejście jesli chodzi o "zbieranie". Tak naprawdę większość osób wyjeżdża z Warszawy ostatnim możliwym pociągiem dziennym, a że taki jest o 17, to i dlatego jest taki obłożony. Powinno być dokładnie tak jak pisze Jacek, Chrobry o 16 dla tych którzy chcą wrocić w miarę wcześnie (ok. 21.30 byłby w Sz-nie) i potem możliwie najpóźniej z przyjazdem między 23 a 24.
Swoją drogą mogliby dołożyć jeszcze z jeden wagon do Chrobrego i Odry na weekendy bo ostatnio ciężko z miejscami, trzeba kupować z dużym wyprzedzeniem...
wysłane przez
wojtazz
42
-- - Ciekawe dlaczego na wyświetlaczu jest Stocznia Szczecińska a nie Zajezdnia Golęcin? -Bo to bis tylko bez bisa! (C) by Wojtazz & Mareczek
wysłane przez Lukasy
[ciach]
To pomyśl, ile by kuszetka kosztowała. 7,50? ;)
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez
wojtazz
42
Mogłaby spokojnie kosztować 15 lub 18 zł :)