Forum

tom1 napisał(a):

> Hehe... Ilekroć sięgnę pamięcią do moich letnich > wyjazdów z Międzyzdrojów zawsze mam przed oczyma tłumy > pasażerów, którzy z ledwością mogą wejść do pociągu > powrotnego w kierunku Szczecina. To było tylko kwestią > czasu kiedy dojdzie do takiej przepychanki.

Ludzie to są bezmyślni, jak pociąg relacji Świnoujście-Poznań wyjeżdża ze stacji początkowej o 16:59, a kolejny do Szczecina 17:12 to oczywiście ludzie muszą wsiąść w pierwszy pociąg, a nie mogą w drugi do Szczecina. Nawet jak widzą że nie da się wejść to i tak na siłę chcą się wepchać. Moim zdaniem ten pociąg powinien omijać Szczecin, z tego względu że wiele osób jedzie tym pociągiem do Szczecina, a następny pociąg do Szczecina co jedzie 13 minut później świeci pustkami. Taka sama sytuacja jest z rana kiedy ludziom nie chce się wstać na pociąg o 8:28 który jedzie na trzech EN57 i nie ma zbytnio dużej frekwencji, ale za to o 9:03 stoi tłum na Głównym, a jadą zazwyczaj 2 bohuny+1bonanza a ostatnimi czasami 3 bonanzy.

mkokolus napisał(a):

> ludziom nie chce się wstać na pociąg o > 8:28 który jedzie na trzech EN57 i nie ma zbytnio dużej > frekwencji

Nie wiem czy się coś zmieniło, ale ja gdy nim jechałem dwa tygodnie temu był pełen ludzi. Na głównym pozostały pojedyncze wolne miejsca a za Dąbiem co niektóre osoby musiały już stać.

mkokolus napisał(a):

> (...) ale za to o 9:03 stoi tłum na Głównym, a jadą > zazwyczaj 2 bohuny+1bonanza a ostatnimi czasami 3 bonanzy.

4. I ludzie także ostatnio stali - już od Głównego. Za Goleniowem był dramat.

[ciach wszystko wcześniej]

Czyli jak widać poprostu pociągi są zbyt mało pojemne. Czy naprawdę nie można dostawić do skladów dodatkowych wagonów w sezonie?

tom1 napisał(a):

> Czyli jak widać poprostu pociągi są zbyt mało pojemne. Czy > naprawdę nie można dostawić do skladów dodatkowych wagonów w > sezonie?

Tak, tylko jeszcze żeby było z czego. Wagony jeżdżą po prostu na styk i ich za mało.