Forum

Jeden z niewielu zachowanych "osiołków", które zamiast...

zdjęcie
Jeden z niewielu zachowanych "osiołków", które zamiast pojść na żyletki, są dopieszczane przez pasjonatów kolejnictwa
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
Ogólnie bardzo ucieszyła mnie oddolna inicjatywa lokalnych miłośników z bywającym na tym forum Sakoriusem, by odświeżyć naszą pomnikową tekatkę. Szkoda że nie nagłośniono jej bardziej - może wówczas chętnych do pracy byłoby więcej i robota poszłaby lepiej.

Teraz mimo włożonego przez nich, niewątpliwie nie małego wkładu pracy parowóz wygląda lepiej, ale nie można powiedzieć że dobrze. Albo ekipie przestało się chcieć, albo miała bujną fantazję (nie posądzam, ale kto wie)- w każdym razie tekatka została oszpecona i straszy dziwnym malowaniem. Szpecą ją białe nierówne ramki okien (wyglądają jakby ktoś zamiast wąskim pędzlem próbował je odmalować ławkowcem), nie wiedzieć czemu biały (jasno szary?) dach oraz zamalowane tabliczki. Do zrobienia, a raczej poprawienia zostało tak niewiele, a nikt nie kwapi się by to zmienić.

Może wśród nas znalazłoby się kilka osób chętnych do spędzenia popołudnia (albo dwóch, bo raczej więcej nie potrzeba), by dokończyć to czego nie zdążyli zrobić inni? Oczywiście trzeba by zrobić zrzutę na farbę - z 5 litrów czarnej, trochę czerwonej i białej i rozpuszczalnik. Koszt byłby niewielki.

I drugie pytanie - kto jest obecnie właścicielem parowozu? Coś mi świta że PLK, ale nie jestem pewien czy aby nie Cargo. Trzeba by zapewne uzyskać od nich jakąś zgodę.

Jakby co - ja ten jeden weekend mogę poświęcić i pomóc przy robocie, ale przydałoby się jeszcze kilka osób, choćby tylko do zrzuty, po to by koszty (na osobę) były jak najniższe.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez sulzer

Bodek napisał(a):

Jak widać, zdjęcie datowane jest na kwiecień br. Dach posiada obecnie już należyte malowanie, ostoja również. W ciągu długiego okresu czasu zostało zrobione dość dużo, jak na liczbę osób która przykładała rękę do malowania tekatki, ok 8 w sumie (w tym Ja). Środki finansowe na pędzle, farby, rozpuszczalniki, itp były przekazywane od Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury, w ręce Towarzystwa Miłośników Kolei Drezynowych i Zabytków Kolejnictwa, które początkowo mocno angażowały się w renowację parowozu, później skład zawężył się i środki wykładane były z prywatnej kieszeni. Zostało wykonane m.in czyszczenie podciśnieniowe całego pojazdu przed położeniem 2 warstw farby podkładowej. Na dzień dzisiejszy, polecam przejść się na dworzec główny i obejrzeć tekatkę, owszem pozostały białe ramki okien, ale to cały czas podkładówka, jeśli chodzi o tabliczki z numerem pojazdu i jego nazwą, to nie wiem dokładnie jak i kiedy zostaną one namalowane. W sumie pozostały jedynie drobne szczegóły, które osobie kunsztującej w dziedzinie zabytków kolejnictwa mogą wydać się szpecące (nawet bardzo), a więc skoro mowa o chęci dokończenia (w końcu) malowania tekatki, serdecznie zapraszam do kontaktu ze mną pod adresem mailowym p.piszczorowicz@gmail.com, Ja skontaktuje się z osobą, która koordynuje nadal całą sprawą i wtedy wystarczy godzinka, góra dwie, i tendrzak powinien nareszcie cieszyć się nowym malowaniem.

-- 78127 gotowy do odjazdu

wysłane przez Bodek

sulzer napisał(a):

> Bodek napisał(a):



a więc skoro mowa o chęci > dokończenia (w końcu) malowania tekatki, serdecznie zapraszam > do kontaktu ze mną pod adresem mailowym > p.piszczorowicz@gmail.com, > Ja skontaktuje się z osobą, która koordynuje nadal całą > sprawą i wtedy wystarczy godzinka, góra dwie, i tendrzak > powinien nareszcie cieszyć się nowym malowaniem.

Spoko odezwę się w ciągu kilku dni. Mnie najbardziej denerwuje szary (srebrny) dach parowozu, który powinien być czarny i to matowo czarny.

wysłane przez sulzer

Bodek napisał(a):

> Spoko odezwę się w ciągu kilku dni. > Mnie najbardziej denerwuje szary (srebrny) dach parowozu, który > powinien być czarny i to matowo czarny.

Powtarzam, że dach parowozu jest już czarny od 4 miesięcy. Dodane zdjęcie pokazuje stan parowozu na kwiecień 2011, i ma jedynie ono na celu ukazanie innym, że zabytek kolejnictwa nie przytula wyłącznie rdza i brud, ale też ludzie, którzy chcą, aby tego typu pojazdy z dawnej epoki dumnie mogły się eksponować na otwartej przestrzeni.

-- 78127 gotowy do odjazdu

wysłane przez Bodek

sulzer napisał(a):

>  > Powtarzam, że dach parowozu jest już czarny od 4 miesięcy.

OK, nie zwróciłem na to uwagi będąc ostatnio na dworcu.
Bodek napisał(a):

> > Jakby co - ja ten jeden weekend mogę poświęcić i pomóc > przy robocie, ale przydałoby się jeszcze kilka osób, > choćby tylko do zrzuty, po to by koszty (na osobę) były > jak najniższe.

To ja też się zgłaszam jakby ktoś się podjął przywództwa i poprowadzenia całej akcji :)
wojtazz napisał(a):

> To ja też się zgłaszam jakby ktoś się podjął > przywództwa i poprowadzenia całej akcji :)

Przywódca akcji już jest od samego początku, wystarczy, że dzisiaj do niego przedzwonie, i w tygodniu można się zgadać, to moje gg 7877110, w razie "W" będę dostępny po godzinie 20:00 więc, chętne osoby mogą pisać.

-- 78127 gotowy do odjazdu