Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Pusty pociąg na Okęcie. Fiasko inwestycji za miliony
Z miesiąca na miesiąc maleje liczba pasażerów dojeżdżających Szybką Koleją Miejską na Okęcie. To fiasko kosztownej i oddanej tuż przed Euro 2012 linii. Powodów jest cała lista, poprawki są niezbędne
wysłane przez ilm19
Szczerze mówiąc, to marna alternatywa ta SKM... Myślałem, że podróż na lotnisko będzie dużo krótsza. Obiecane 20 minut wobec 25 minut jazdy autobusem to niewielka różnica.
Autor artykułu jednak przesadził trochę z tą połową godziny. Zerknąłem właśnie na szybko w rozkład i wychodzi na to, że podróż z Centralnej na lotnisko trwa od 19 do 25 minut. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dość długo, zwłaszcza że odległość wynosi dokładnie 13 km. Wychodzi na to, że średnio to te pociągi nawet 60-tki nie wyciągają. Gdyby czas jazdy wynosił 15 minut, to już byłoby coś. Przecież to ma być SZYBKA kolej miejska.
Do tego dochodzi jeszcze chaos z układem linii. To faktycznie mylące, że raz jeździ się przez Centralną, raz przez Śródmieście. Raz można trafić na SKM, innym razem na KM. Pasażer po prostu przestaje to wszystko rozumieć...
Autor artykułu jednak przesadził trochę z tą połową godziny. Zerknąłem właśnie na szybko w rozkład i wychodzi na to, że podróż z Centralnej na lotnisko trwa od 19 do 25 minut. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dość długo, zwłaszcza że odległość wynosi dokładnie 13 km. Wychodzi na to, że średnio to te pociągi nawet 60-tki nie wyciągają. Gdyby czas jazdy wynosił 15 minut, to już byłoby coś. Przecież to ma być SZYBKA kolej miejska.
Do tego dochodzi jeszcze chaos z układem linii. To faktycznie mylące, że raz jeździ się przez Centralną, raz przez Śródmieście. Raz można trafić na SKM, innym razem na KM. Pasażer po prostu przestaje to wszystko rozumieć...
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
wysłane przez mike_1994
ilm19 napisał(a):
[ciach]
Ważnym punktem jest również to, w które miejsce na lotnisku dojedziemy pociągiem. Ostatnim razem, jak byłem w Warszawie z ciekawości sprawdziłem, ile zajmie komuś dojście do najdalszej strefy odprawy (w tym wypadku była to strefa E). Po wyjściu z pociągu idziemy platformą na powierzchnię. Ku rozczarowaniu, nie wychodzimy gdzieś w terminalu jak logika mogłaby wskazywać, lecz zaraz przy terminalu autobusowym (na zewnątrz). Pasażer, bądź co bądź, ogarnięty, wejście przez starszą część terminalu, przejdzie skrótem, wjedzie schodami na górę i dojdzie do swojego stanowiska w czasie ok. 15 minut (wraz z poprawką na większy bagaż rejestrowany). Pasażerowi mniej ogarniętemu zajmie to trochę dłużej ze względu na to, iż ów skrót nie jest w żaden czytelny sposób oznaczony. Tym samym czas dojścia się wydłuża. Można tez się przyczepić do tego, że na peronie są tylko informacje o odlotach, a zdarza się, że czasem ludzie przyjeżdżają odebrać kogoś z lotniska. Natomiast "samoloty" w postaci linii 175 mają 4 przystanki wzdłuż budynków lotniska.
EDIT: Jak donoszą lokalne wieści, stara część terminala jest już nieczynna ze względu na remont jak i podobno chodnik koło niej, więc brakuje także skrótu ]:->
[ciach]
Ważnym punktem jest również to, w które miejsce na lotnisku dojedziemy pociągiem. Ostatnim razem, jak byłem w Warszawie z ciekawości sprawdziłem, ile zajmie komuś dojście do najdalszej strefy odprawy (w tym wypadku była to strefa E). Po wyjściu z pociągu idziemy platformą na powierzchnię. Ku rozczarowaniu, nie wychodzimy gdzieś w terminalu jak logika mogłaby wskazywać, lecz zaraz przy terminalu autobusowym (na zewnątrz). Pasażer, bądź co bądź, ogarnięty, wejście przez starszą część terminalu, przejdzie skrótem, wjedzie schodami na górę i dojdzie do swojego stanowiska w czasie ok. 15 minut (wraz z poprawką na większy bagaż rejestrowany). Pasażerowi mniej ogarniętemu zajmie to trochę dłużej ze względu na to, iż ów skrót nie jest w żaden czytelny sposób oznaczony. Tym samym czas dojścia się wydłuża. Można tez się przyczepić do tego, że na peronie są tylko informacje o odlotach, a zdarza się, że czasem ludzie przyjeżdżają odebrać kogoś z lotniska. Natomiast "samoloty" w postaci linii 175 mają 4 przystanki wzdłuż budynków lotniska.
EDIT: Jak donoszą lokalne wieści, stara część terminala jest już nieczynna ze względu na remont jak i podobno chodnik koło niej, więc brakuje także skrótu ]:->
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
wysłane przez mxk
mike_1994 napisał(a):
> EDIT: Jak donoszą lokalne wieści, stara część terminala > jest już nieczynna ze względu na remont jak i podobno chodnik > koło niej, więc brakuje także skrótu ]:->
Jak leciałem w sierpniu do Moskwy, to "kurnik", czyli stary terminal był już zamknięty, ale skrót funkcjonował. Z wyjścia z SKM do dojścia do strefy odpraw "E" zajęło mi to ze sporym bagażem 10 minut. Ale fakt faktem, w pociągu było pustawo.
Czas przejazdu "175" porównywalny z SKM jest teoretyczny, sprawdza się jedynie poza szczytem/w wieczory/weekendy. W tygodniu, w szczycie, do Dw. Centralnego "samolotami" jedzie się z przystanku "Banacha Szpital" (który jest o wiele bliżej centrum niż Lotnisko) ok. 20 minut, więc wybór (przynajmniej dla mnie) jest prosty. Artykuł moim zdaniem trochę przejaskrawia rzeczywistość.
-- "Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"
> EDIT: Jak donoszą lokalne wieści, stara część terminala > jest już nieczynna ze względu na remont jak i podobno chodnik > koło niej, więc brakuje także skrótu ]:->
Jak leciałem w sierpniu do Moskwy, to "kurnik", czyli stary terminal był już zamknięty, ale skrót funkcjonował. Z wyjścia z SKM do dojścia do strefy odpraw "E" zajęło mi to ze sporym bagażem 10 minut. Ale fakt faktem, w pociągu było pustawo.
Czas przejazdu "175" porównywalny z SKM jest teoretyczny, sprawdza się jedynie poza szczytem/w wieczory/weekendy. W tygodniu, w szczycie, do Dw. Centralnego "samolotami" jedzie się z przystanku "Banacha Szpital" (który jest o wiele bliżej centrum niż Lotnisko) ok. 20 minut, więc wybór (przynajmniej dla mnie) jest prosty. Artykuł moim zdaniem trochę przejaskrawia rzeczywistość.
-- "Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"
"Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"