Forum

sulzer napisał(a):

> Istny szał. Bilet graniczny za 10 złotych na przebycie > odcinka Szczecin Główny - Grambow, który ma około 10 > kilometrów. Jestem ciekaw jak się to przyjmie wśród > pasażerów, którzy z Grambow jadą do Szczecina. > Podejrzewam, że kosmicznej liczby takich osób nie ma. Moim > zdaniem gdyby taki bilet obowiązywał przynajmniej do > Löcknitz, oferta wyglądała by ciekawiej.

I tak nie ma co narzekać. Bilet "graniczny" poszedł w dół trzykrotnie (7,50E =30 zł, a 10 zł), natomiast kombinując dojazd do Pasewalku (czyli graniczny + Grambow - Pasewalk) jesteśmy ok. 14 zł do przodu (10zł+5,70E=33zł zaś bezpośredni 11,70E=47zł).

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

Mareczek napisał(a):

> I tak nie ma co narzekać. Bilet "graniczny" poszedł w dół > trzykrotnie (7,50E =30 zł, a 10 zł), natomiast kombinując > dojazd do Pasewalku (czyli graniczny + Grambow - Pasewalk) > jesteśmy ok. 14 zł do przodu (10zł+5,70E=33zł zaś > bezpośredni 11,70E=47zł).

No tutaj się z Tobą zgodzę. Szczerze to nie wiedziałem wcześniej, że około 10 kilometrów jazdy pociągiem niemieckiego przewoźnika będzie kosztować tyle, co ja ze swoją zniżką zapłacę za bilet do Poznania "w te i na zad" pociągiem osobowym. Ewidentny przykład, że DB są kosmicznie drogie. Kiedyś chciałem uzbierać trochę grosza i wybrać się ze szczecina do Bawarii pociągiem, i kiedy na stronie DB wybrałem już wszystkie opcje dotyczące przejazdu(zniżka, klasa itp.)i kiedy wyświetliła mi się cena, to zbladłem. Za takie pieniądze, mógłbym przez tydzień objechać Polskę pociągami różnych przewoźników, a także w razie potrzeby wynająć sobie pokój w hostelu i przy tym mieć na atrakcje turystyczne w danym regionie, plus wyżywienie. Zaznaczę, że się uczę i mam zniżki, dlatego moje kalkulacje na naszą walutę są aż tak rozległe, bo podejrzewam, że zwykłemu kowalskiemu 900 złotych na takie przyjemności, by nie starczyło, chociaż kto wie? Może przy dobrych kombinacjach również wyszedł by podobnie jak dzisiejszy student.

-- Kolejowy licznik kilometrów 2013 : 1745 km

www.zkmk.org

sulzer napisał(a):

> No tutaj się z Tobą zgodzę. Szczerze to nie wiedziałem > wcześniej, że około 10 kilometrów jazdy pociągiem > niemieckiego przewoźnika będzie kosztować tyle, co ja ze > swoją zniżką zapłacę za bilet do Poznania "w te i na zad" > pociągiem osobowym.

Po prostu nasze złotówki to u nich Euro. A to że kurs 1E = 4 zł, co poradzić? Co do cen biletów w ogóle w transporcie publicznym w Niemczech, na jednorazówkach dość szybko się biednieje, natomiast dobrze mają rozwiniętą ofertę promocji/biletów weekendowych/grupowych. Choćby takie BBT, gdzie za 28E, 5 osób może jeździć cała KM w Berlinie (+ U-Bahn i S-Bahn), w Szczecinie KM i do tego pociągami. Podzielisz na 5 osób, wychodzi ok. 23 zł na osobę. A jakbyś miał przeliczyć to na ichne ceny, to tak jakbyś jeździł za 5,60 zł w dwóch miastach komunikacją miejską i jeszcze pociągiem między nimi...

-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

sulzer napisał(a):

> No tutaj się z Tobą zgodzę. Szczerze to nie wiedziałem > wcześniej, że około 10 kilometrów jazdy pociągiem > niemieckiego przewoźnika będzie kosztować tyle, co ja ze > swoją zniżką zapłacę za bilet do Poznania "w te i na zad" > pociągiem osobowym. Ewidentny przykład, że DB są kosmicznie > drogie.

Wiesz, miej też na uwadze taryfę międzynarodową, która nawet przy śmiesznie krótkim odcinku potrafi być zabójcza dla portfela. Taryfy wewnątrz danego kraju są zawsze o wiele wiele lepsze niż stawka międzynarodowa.

-- "Myślenie nic nie kosztuje. Płaci się za bezmyślność"