Forum
"Wiara Lecha" 2014
wysłane przez sulzer
wysłane przez (użytkownik usunięty)
wysłane przez sulzer
> Trochę po czasie, ale pociąg zatrzymał się na stacji > Szczecin Pogodno, gdzie opuścili go kibice. > Być może po wypuszczeniu pasażerów skład pojechał na > postój na dworzec Niebuszewo i wrócił po nich po > zakończeniu meczu.
Rzeczywiście skład zanotował nie wielkie opóźnienie, jednak warto było poczekać i zobaczyć to niecodzienne wydarzenie na tej stacji. Podczas przyjazdu składu porządku pilnował patrol SOK, który raz interweniował w celu wyproszenia z terenu stacji kilku osób spożywających tam alkohol. Ogólnie obyło się bez jakichkolwiek prób włamań do pociągu, czy też jego dewastacji. Może dlatego, że już wystarczająco droga z Poznania dała mu w kość :)
-- Kolejowy licznik kilometrów 2014 : 633 km
www.zkmk.org
wysłane przez Lukasy
> (...) Ogólnie obyło się bez jakichkolwiek prób włamań > do pociągu, czy też jego dewastacji. Może dlatego, że już > wystarczająco droga z Poznania dała mu w kość :)
Możesz rozwinąć swoją myśl?
-- homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez sulzer
> Możesz rozwinąć swoją myśl?
Jasne. Chodziło mi o to, że te 3 jednostki wiozły kibiców Lecha Poznań. Kilka par uszkodzonych drzwi i okien to raczej tradycja na "Specjalach" :)
-- Kolejowy licznik kilometrów 2014 : 1041 km
www.zkmk.org
wysłane przez Lukasy
-- homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/
wysłane przez Korczian
> Ja właśnie słyszałem odmienne opinie - że pasjonaci piłki > nożnej, podróżujący pociągami specjalnymi, znacznie bardziej > się pilnują w zachowaniu, niż w przypadku jazdy ogólnodostępnymi > pociągami. Zapewne wynika to z jakiejś umownej odpowiedzialności > finansowej w przypadku dewastacji. Ale to już ktoś by musiał > potwierdzić, bo to tylko moje domysły.
Nawet pomijając odpowiedzialność finansową, to taki demolujący może narazić się na wkurzenie "góry", która może mu wymierzyć "szybką sprawiedliwość" (słyszałem o wywalaniu takich delikwentów na stacjach po drodze bądź przemówieniu do rozumu w sposób fizyczny), a potem dodatkowo obciążyć kosztami zniszczeń.
I to oczywiście jest mocno nieoficjalne. ;)
-- Vmax>=160 na D29-351!
Vmax>=160 na D29-351!
wysłane przez man1995 55
> Nawet pomijając odpowiedzialność finansową, to taki demolujący > może narazić się na wkurzenie "góry", która może mu wymierzyć > "szybką sprawiedliwość" (słyszałem o wywalaniu takich delikwentów > na stacjach po drodze bądź przemówieniu do rozumu w sposób > fizyczny), a potem dodatkowo obciążyć kosztami zniszczeń. > > I to oczywiście jest mocno nieoficjalne. ;)
To oficjalnie mówię, że tak jest. Nie wiem jak jest w innych ekipach ale gdy my jedziemy "specem" na wyjazd to panują określone zasady. Wspominałeś o wywalaniu na stacjach. Dokładnie tak jest. Robisz borute w pociągu, wylatujesz. Nikt ze stowarzyszenia nie będzie płacił za pajaca tylko on sam. Przykład? Śmietniczek wyleciał przez okno, a zaraz później na pierwszej stacji "kibic". Prosta zasada.
A za zerwanie hamulca, jeśli nie znajdzie się winny to płaci cały wagon :)