Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Dramaty na torach - ciąg dalszy
To już trzeci wypadek w ciągu kilku tygodni na przejeździe kolejowym w Darłowie!
wysłane przez merope
tom1 napisał(a):
> Dlatego też PKP powinno niejako "założyć", że sytuacja > na tym przejeździe bedzie tak wygladać i lepiej go > zabezpieczyć.
Nie zgadzam się z Tobą. Skoro PKP nie ma pieniędzy na zabezpieczenie tych przejazdów (a wiąże się to z dodatkowymi zatrudnianiami). Dlaczego cała odpowiedzialność musimy zrzucać na PKP? A kierowcy to co? Brawura robi swoje, jeśli ktoś nie ma odrobiny oleju w głowie, nie powiniem w ogóle dostać prawa jazdy. Ja tam bym ponad połowie kierowców zabrała dokumenty uprawniajace im do poruszania się pojazdami mechanicznymi.
> Żyjemy przecież w Polsce gdzie dobre kilkadziesiąt procent > kierowców olewa znak stop przed przejazdem kolejowym...
Czy tak trudno się na chwilkę zatrzymać? Czy wymaga to jakiegoś wielkiego wysiłku? Owszem, niektórym kierowcom spada korona z tyłka.
> Po prostu, jak PKP nie zrobi coś z tym przejazdem to w końcu > ktoś zginie i pewnie wtedy od razu kasa się znajdzie.
Jeśli ktoś zginie, może to otworzy oczy innym kierowcom. Polscy kierowcy muszą się nauczyć jeździć zgodnie z przepisami.
> Dlatego też PKP powinno niejako "założyć", że sytuacja > na tym przejeździe bedzie tak wygladać i lepiej go > zabezpieczyć.
Nie zgadzam się z Tobą. Skoro PKP nie ma pieniędzy na zabezpieczenie tych przejazdów (a wiąże się to z dodatkowymi zatrudnianiami). Dlaczego cała odpowiedzialność musimy zrzucać na PKP? A kierowcy to co? Brawura robi swoje, jeśli ktoś nie ma odrobiny oleju w głowie, nie powiniem w ogóle dostać prawa jazdy. Ja tam bym ponad połowie kierowców zabrała dokumenty uprawniajace im do poruszania się pojazdami mechanicznymi.
> Żyjemy przecież w Polsce gdzie dobre kilkadziesiąt procent > kierowców olewa znak stop przed przejazdem kolejowym...
Czy tak trudno się na chwilkę zatrzymać? Czy wymaga to jakiegoś wielkiego wysiłku? Owszem, niektórym kierowcom spada korona z tyłka.
> Po prostu, jak PKP nie zrobi coś z tym przejazdem to w końcu > ktoś zginie i pewnie wtedy od razu kasa się znajdzie.
Jeśli ktoś zginie, może to otworzy oczy innym kierowcom. Polscy kierowcy muszą się nauczyć jeździć zgodnie z przepisami.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
Re: Polscy kierowcy
· 16 lat temu ·
merope