Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Pijany dróżnik nie opuścił rogatek
Pijany dróżnik nie opuścił minionej nocy rogatek na przejeździe kolejowym w Szczecinie-Dąbiu, gdy jechał pociąg. Mężczyzna miał 2,71 promila alkoholu we krwi.
wysłane przez (użytkownik usunięty)
man751 napisał(a):
> kierowców, którzy nie mają czasu by patrzec na pociąg. Jak
To ich sprawa. Być może będąkiedyś oglądać bliżej blachy lokomotywy.
> obserwuję kierowców przejeżdżających ponad 50 km/h przez > przejazd na Świętojańskiej to aż mi się niedobrze robi (znak
Mi by było choćby samochodu szkoda. Tamten przejazd nie jest w jakimś rewelacyjnym stanie więc lepiej powoli. Inna sprawa że sąteż przejazdy które prowokują do przejechania przez nie nawet i 80km/h (bo "w trasie" i nic nie czuć, a wiara jeździ na pamięć).
> Stop i jeszcze do niedawna uszkodzona sygnalizacja). :/
I widoczność zerowa bo pociągów jadących z Polic to tam ani ani nie widać.
-- jednym słowem - Volvo
> kierowców, którzy nie mają czasu by patrzec na pociąg. Jak
To ich sprawa. Być może będąkiedyś oglądać bliżej blachy lokomotywy.
> obserwuję kierowców przejeżdżających ponad 50 km/h przez > przejazd na Świętojańskiej to aż mi się niedobrze robi (znak
Mi by było choćby samochodu szkoda. Tamten przejazd nie jest w jakimś rewelacyjnym stanie więc lepiej powoli. Inna sprawa że sąteż przejazdy które prowokują do przejechania przez nie nawet i 80km/h (bo "w trasie" i nic nie czuć, a wiara jeździ na pamięć).
> Stop i jeszcze do niedawna uszkodzona sygnalizacja). :/
I widoczność zerowa bo pociągów jadących z Polic to tam ani ani nie widać.
-- jednym słowem - Volvo
Re: Pijany dróżnik nie opuścił rogatek
· 16 lat temu ·
(użytkownik usunięty)