Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Na kolei pośpieszny nie znaczy szybszy
Pociąg pospieszny ze Szczecina do Gdyni jedzie dłużej niż osobowy na tej samej trasie. Za to bilet kosztuje prawie dwa razy więcej. Kolej tłumaczy się "uwarunkowaniami technicznymi" i poleca uważną lekturę strony internetowej z rozkładem jazdy.
wysłane przez Mareczek 5
marko napisał(a):
> W wybiórczej to już standardzik, że na wszystko narzekają
Ale akurat Pan Andrzej jest jednym (a może i jedynym) z normalnych redaktorów w tej gazecie, przynajmniej poruszający sprawy komunikacyjne. Przed napisaniem tego komentarza myślałem, że to Rabenda, a tu niespodzianka, negatywna oczywiście :(
> Niektórym Polakom nie > dogodzisz po prostu.
No tak, ale jednak jakieś podstawy marketingu się powinno znać. Pewnie się źle odnoszę do Albatrosa, bo on raczej na swoje wychodzi (patrząc po frekwencji), ale jest coś takiego jak "Lider strat", czyli oferujesz produkt w sklepie poniżej kosztów jego zakupiu aby zachęcić klientów i aby kupili także inne produkty. Wiąże się to także z pozytywnym odczuciem klienta. I tutaj jest pewnie analogicznie, oferujemy coś taniej aby zachęcić ludzi no skorzystania z kolei i aby przełamać ich stereotypy, że pociąg śmierdzi (w Albatrosie jeżdżą chyba wagony po modernie, a przynajmniej te z trochę wyższej półki). No ale wg redaktorka PKP powinno być dalej jak za PRL-u :/
-- "A mi się wydaje, że na kolei będzie normalnie gdy osoby zarządzające nie będą nosić imion takich jak Władysław, Stanisław, Czesław, Józef czy Halina" - (C) głos na puszczy
> W wybiórczej to już standardzik, że na wszystko narzekają
Ale akurat Pan Andrzej jest jednym (a może i jedynym) z normalnych redaktorów w tej gazecie, przynajmniej poruszający sprawy komunikacyjne. Przed napisaniem tego komentarza myślałem, że to Rabenda, a tu niespodzianka, negatywna oczywiście :(
> Niektórym Polakom nie > dogodzisz po prostu.
No tak, ale jednak jakieś podstawy marketingu się powinno znać. Pewnie się źle odnoszę do Albatrosa, bo on raczej na swoje wychodzi (patrząc po frekwencji), ale jest coś takiego jak "Lider strat", czyli oferujesz produkt w sklepie poniżej kosztów jego zakupiu aby zachęcić klientów i aby kupili także inne produkty. Wiąże się to także z pozytywnym odczuciem klienta. I tutaj jest pewnie analogicznie, oferujemy coś taniej aby zachęcić ludzi no skorzystania z kolei i aby przełamać ich stereotypy, że pociąg śmierdzi (w Albatrosie jeżdżą chyba wagony po modernie, a przynajmniej te z trochę wyższej półki). No ale wg redaktorka PKP powinno być dalej jak za PRL-u :/
-- "A mi się wydaje, że na kolei będzie normalnie gdy osoby zarządzające nie będą nosić imion takich jak Władysław, Stanisław, Czesław, Józef czy Halina" - (C) głos na puszczy
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids