Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kryzys gospodarczy i malejący ruch towarowy
Od kilku dni można już namacalnie odczuć skutki europejskiego kryzysu gospodarczego.
wysłane przez KRosiak
> Nie liczcie, że jak Mostostal Chojnice wykupi stocznie, to > wznowi produkcję statków. Te ich zapewnienia to między bajki > można włozyć. Podejrzewam, że zrobi coś na wzór grupy > Kronospan, która sobie własne nabrzeże zrobiła na Glinkach. > Tak samo oni, wykupią, zostawią to co im potrzebne, resztę > wyburzą i sprzedadzą, a na tym co potrzebne zrobią własne > nabrzeże do przeładunku wyprodukowanych przez nich konstrukcji > stalowych.
Ciekawe tylko, co z niedokończonymi statkami? Jeśli stocznia ich nie skończy to takie kary dostanie, że już raczej nikt tam nic nie kupi no chyba, że nowy właściciel niewybudowanego statku będzie chciał, coś sprzedawać. Podobnie upadła Stocznia Pomerania. Do stoczni nie tylko koleją blacha jeździ i nie codziennie także chyba troszkę przesadzacie i nakręcacie tak podobnie jak media sprawę kryzysu. W Szczecinie jest dużo innych prywatnych stoczni i firm budujących konstrukcje stalowe, które jakoś na brak roboty i zamówień nie narzekają. Przy okazji, jeżeli na moje pytanie "ile jest firm w Szczecinie zajmujących się budową statków?" wymienicie mniej niż 5 to możecie sobie pleść tu takie same androny na temat stoczni jak ja na temat urządzeń sterowania ruchem kolejowym.
W kwestii Glinek i huty to z tego, co pamiętam to w roku 2005 Huta Szczecin była zadłużona na 11 dużych baniek, produkowała kijowej jakości surówkę a jakiś planista w 50/60 latach zapomniał o walcowni. Wystarczy nawet teraz spojrzeć jaki teren był potrzebny na produkcje typowo hutniczą coś w okolicach 15% z całego terenu należącego do HS. Tam gdzie dzisiaj stoją zbiorniki z metanolem to w 2004 chodziłem w wolnych chwilach od pracy zbierać grzyby. To dlaczego ktoś miał tego nie kupić i jak to się ma do tego, że huta od wielu lat miała problemy ze zbytem tego co wyprodukowała. To, że stoi po dziś dzień to jest chyba tylko i wyłącznie zasługą konserwatora zabytków, bo inaczej to już by dawno poszłoby wszystko na żyletki. Piec nr 2 to z tego co pamiętam to jeszcze w latach 90 XX wieku został wygaszony raz a dobrze.
Ciekawe tylko, co z niedokończonymi statkami? Jeśli stocznia ich nie skończy to takie kary dostanie, że już raczej nikt tam nic nie kupi no chyba, że nowy właściciel niewybudowanego statku będzie chciał, coś sprzedawać. Podobnie upadła Stocznia Pomerania. Do stoczni nie tylko koleją blacha jeździ i nie codziennie także chyba troszkę przesadzacie i nakręcacie tak podobnie jak media sprawę kryzysu. W Szczecinie jest dużo innych prywatnych stoczni i firm budujących konstrukcje stalowe, które jakoś na brak roboty i zamówień nie narzekają. Przy okazji, jeżeli na moje pytanie "ile jest firm w Szczecinie zajmujących się budową statków?" wymienicie mniej niż 5 to możecie sobie pleść tu takie same androny na temat stoczni jak ja na temat urządzeń sterowania ruchem kolejowym.
W kwestii Glinek i huty to z tego, co pamiętam to w roku 2005 Huta Szczecin była zadłużona na 11 dużych baniek, produkowała kijowej jakości surówkę a jakiś planista w 50/60 latach zapomniał o walcowni. Wystarczy nawet teraz spojrzeć jaki teren był potrzebny na produkcje typowo hutniczą coś w okolicach 15% z całego terenu należącego do HS. Tam gdzie dzisiaj stoją zbiorniki z metanolem to w 2004 chodziłem w wolnych chwilach od pracy zbierać grzyby. To dlaczego ktoś miał tego nie kupić i jak to się ma do tego, że huta od wielu lat miała problemy ze zbytem tego co wyprodukowała. To, że stoi po dziś dzień to jest chyba tylko i wyłącznie zasługą konserwatora zabytków, bo inaczej to już by dawno poszłoby wszystko na żyletki. Piec nr 2 to z tego co pamiętam to jeszcze w latach 90 XX wieku został wygaszony raz a dobrze.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
Re: Kryzys gospodarczy i malejący ruch towarowy
· 15 lat temu ·
KRosiak