Forum

Niestety nie wygląda to dobrze. Najbardziej szkoda przerwania ciągłości linii ze Stargardu do Kostrzyna, bo miała ona kilka miast na trasie, więc mogła być wykorzystana. A tak powstaje biała plama kolejowa na południu regionu. Ale tu nie było chęci ze strony władz lokalnych. W wypadku Połczyna jest inaczej, więc może to tylko taki szantaż z linią do Połczyna? Żeby pobudzić do działania? PKP zawsze może przekazać linię samorządom zamiast rozbierać (w zamian za umorzenie podatku itp.). Wszystko kwestia dogadania i chęci z obu stron. Może jeszcze uda się linię uratować?