Forum

Tramwaj szlakiem kolei. Szyny odkorkują miasto

Zmorą większości polskich miast jest komunikacja. Gwałtowny rozwój motoryzacji zatłoczył samochodami ulice i podmiejskie drogi. Autobusy grzęzną w tych samych ulicznych korkach co auta prywatne. Tradycyjnie wyznacznikiem prawdziwej wielkomiejskości pozostaje tramwaj. I on jednak dławi się w korkach na skrzyżowaniach. Niezawodną i szybką komunikację miejską wprowadzili już 150 lat temu Anglicy, tuż po nich Francuzi i wiele miast świata. Jest nią kolej metropolitarna, czyli metro.
BatiX napisał(a):

> Ja słyszałem, że 102Na (chyba) przywieziono do Szczecina koleją i > w tamtym miejscu następował rozładunek najpierw na tory kolejowe, > a potem przetoczenie łącznikiem do torów tramwajowych.

Kiedyś standardowo 105 z Chorzowa przyjeżdżały na Niebuszewo, potem stonka czy inna manewrówka ciągnęła platformy w rejon Stoczni, gdzie następowało powitanie ze szczecińską siecią tramwajową. Na moje oko do ostatnich dostaw nowych odmian 105. Kojarzy mi się, że ostatnie były 105 Np, ale mogę się mylić. Poza tym w tym bełkocie nie o to chodzi. W sumie jak sprzedawaliśmy eNki do Wawy to też jechały z TZP w rejon krzyżownicy przy bramie Stoczni i tam je ładowano. Ale wszystko to są sytuacje nietypowe.

-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...