Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Pociągiem do Trzebieży-ZAPOMNIJCIE!
wysłane przez Mareczek 5
Bodek napisał(a):
> > Zapomnieliście chyba o Łęknie (Wojska Polskiego) i Pogodnie > (uniwerek). Przy obu tych przystankach funkcjonują (bliżej lub dale) > przystanki KM - zarówno tramwajowe jak i autobusowe.
Tych bliżej zbyt wielu nie ma, a do tych dalej - są ,tylko co z tego, skoro robisz już drugą przesiadkę i jeszcze oferujesz pasażerom drałowanie.
> Od biedy i na > Pomorzanach przesiadki na tramwaj można zorganizować całkiem > sprawnie - no i dojazd od Akademii Medycznej.
Znowu piesze wycieczki.
> W obecnym układzie przystanków KM w stosunku do przystanków SKM > faktycznie jakość komunikacji byłaby kiepska, ale po wprowadzeniu > jednego biletu, węzłów integracyjnych (SKM/KM/park/bike&ride) z > pewnością dostępność by wzrosła i mimo konieczności przesiadek > znalazłaby swoich zwolenników.
Zwolenników zawsze znajdziesz. Problem powstaje w zapełnieniu. Każdy potrafi jeździć kiblem z 20 pasażerami na pokładzie.
> Jakoś w Warszawie i 3-City ludzie mogą się przesiadać i są > zadowoleni (w miarę), a ich ilość liczy się w milionach, nie > dziesiątkach.
Bodek, nie porównuj stolicy do wioski z tramwajami. 3-miasto też liczy nieco więcej mieszkańców niż SOM. W Warszawie ogólnie nie mają wyjścia, albo pociąg albo stanie w korku. Jak znam z opowieści jednego mieszkańca Piaseczna (:D), pozostaje wybór między 2,5h jazdy autobusem albo 30 minut pociągiem. Wybór jest jasny. U nas powstaje korzyść 10 minutowa, z dodatkowymi przesiadkami i drałowaniem po węzłach.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
> > Zapomnieliście chyba o Łęknie (Wojska Polskiego) i Pogodnie > (uniwerek). Przy obu tych przystankach funkcjonują (bliżej lub dale) > przystanki KM - zarówno tramwajowe jak i autobusowe.
Tych bliżej zbyt wielu nie ma, a do tych dalej - są ,tylko co z tego, skoro robisz już drugą przesiadkę i jeszcze oferujesz pasażerom drałowanie.
> Od biedy i na > Pomorzanach przesiadki na tramwaj można zorganizować całkiem > sprawnie - no i dojazd od Akademii Medycznej.
Znowu piesze wycieczki.
> W obecnym układzie przystanków KM w stosunku do przystanków SKM > faktycznie jakość komunikacji byłaby kiepska, ale po wprowadzeniu > jednego biletu, węzłów integracyjnych (SKM/KM/park/bike&ride) z > pewnością dostępność by wzrosła i mimo konieczności przesiadek > znalazłaby swoich zwolenników.
Zwolenników zawsze znajdziesz. Problem powstaje w zapełnieniu. Każdy potrafi jeździć kiblem z 20 pasażerami na pokładzie.
> Jakoś w Warszawie i 3-City ludzie mogą się przesiadać i są > zadowoleni (w miarę), a ich ilość liczy się w milionach, nie > dziesiątkach.
Bodek, nie porównuj stolicy do wioski z tramwajami. 3-miasto też liczy nieco więcej mieszkańców niż SOM. W Warszawie ogólnie nie mają wyjścia, albo pociąg albo stanie w korku. Jak znam z opowieści jednego mieszkańca Piaseczna (:D), pozostaje wybór między 2,5h jazdy autobusem albo 30 minut pociągiem. Wybór jest jasny. U nas powstaje korzyść 10 minutowa, z dodatkowymi przesiadkami i drałowaniem po węzłach.
-- Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids