Forum

Ciężko to wrzucić jako stricte kolejowy news, ale sprawa jest ciekawa:

"Wczoraj (10.05) stanął w ogniu most kolejowy nad Iną (w Goleniowie - mxk). Interweniowali strażacy.

Skąd na moście pojawiły się płomienie? Nie wiadomo, być może starczył wyrzucony z okna pociągu niedopałek papierosa. Tak czy owak ogień zajął drewniane elementy konstrukcji, jak twierdzą strażacy - mocno już zmurszałe. "Z informacji, jakie uzyskaliśmy na miejscu wynika, że most powinien być wyremontowany już 2 lata temu", mówi dowódca jednostki gaśniczej Krzysztof Wasiluk. "Ale most wciąż dopuszczony jest do eksploatacji. Wydaje mi się jednak, że nasze bezpieczeństwo jest zagrożone".

(teraz najlepsze - mxk)W trakcie akcji gaśniczej nie wstrzymano na moście ruchu. Na strażaków o mało nie najechał jadący w stronę Szczecina pociąg." (za Gazetą Goleniowską)

Stan mostu to jedna para kaloszy (V=40, OIDP, a od dawien dawna jest realizowana modernizacja tej linii, która trwa jak krew z nosa), zabezpieczenie akcji gaśniczej to dwa (ponoć w Goleniowie jest super-hiper cyfrowa buda PLK). Ech, a potem płacz "co za tragedia, o la Boga"...

-- Od tego są nogi, by łazić na nich...