Forum

Mogło być groźnie, skończyło się na zadrapaniach...

Po raz kolejny kierowca samochodu osobowego wykazał się ułańską fantazją, próbując zdążyć pokonać przejazd kolejowy przed nadjeżdżającym pociągiem. Do zdarzenia doszło w sobotę, 16 czerwca o godzinie 16:30 na przejeździe kategorii "D" w km 79,961 szlaku Gryfice - Trzebiatów.
> Ja nawet na strzeżonych się zatrzymuję - człowiek też > może się pomylić...

No bez przesady. Operacje również zrób sobie sam, bo w końcu lekarz też człowiek, może się pomylić. Sam mam prawo jazdy i zawsze twierdzę, że nadgorliwość na drodze jest gorsza od... wiadomo. Jest znak STOP - bezwzględne zatrzymanie, ocena sytuacji i gdy nic nie nadjeżdża, ruszać. Nie ma znaku STOP (przejazd strzeżony) - zwolnić, rozejrzeć się, zachować szczególną ostrożność i jechać, nie utrudniać ruchu. Tam gdzie jest jeszcze dróżnik to natężenie ruchu samochodów przeważnie jest duże (vide Szczecin Pomorska, Jagiellońska) i takie zatrzymywanie się może prowokować więcej "nieciekawych" sytuacji niż dobrego. Na kolei pracują, jak by nie patrzeć, wykwalifikowani i doświadczeni ludzie. Należy im się szacunek, a takie mówienie że: "on se tam siedzi, ale ja i tak zrobię po swojemu" okazywaniem tego wyżej wspomnianego szacunku nie można nazwać.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.