Forum

Ja utknąłem w EIC 8100 "BOLESŁAW PRUS" za Rębuszem w kierunku Krzyża. Leżało drzewo na torach. Co najśmieszniejsze w tym było, że mechanik ruszył wraz z drużyną konduktorską i jednym ochotnikiem odciągać to drzewo z torów :) Po około 15 minutach ruszyliśmy dalej. To jednak nie koniec problemów... W wyniku nagłego hamowania awaryjnego (przez to drzewo) dokładnie na II wózku wagonu nr 6, na kole utworzyła się dość spora płaszczyzna. Kierownik pociągu postanowił o zatrzymaniu składu na stacji Dobiegniew, podczas którego wózek i koła były dokładnie sprawdzane. Kierownik postanowił o zmniejszeniu prędkości do 50 km/h do stacji Krzyż, na której przyszedł rewident wagonów w celu dokładnej oceny ww. usterki koła i dopuszczenia do dalszej jazdy. Po dłuższej kontroli specjalisty, kilkukrotnym podciąganiu składu do przodu i tyłu, stwierdzono że wagon nadaje się do dalszej jazdy z prędkością rozkładową. Na szczęście nie było konieczne wypięcie pechowego wagonu ze składu pociągu. Pociąg EIC 8100 "Bolesław Prus" dotarł do stacji Warszawa Centralna z około 90-minutowym opóźnieniem.