Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Mazowieckie: Pociągi po remoncie wygodniejsze, ale duszne

Krzysztof Śmietana, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark ; zmodyfikowane

Koleje Mazowieckie wzbogaciły się o dwa pociągi po kapitalnym remoncie. Na prawdziwie nowoczesne wagony pasażerowie poczekają jeszcze rok.
Oba składy złączone w jeden pociąg wyruszyły wczoraj z Dworca Wschodniego do Rembertowa. Na razie tylko z oficjelami. Na stacji mogli je jednak oglądać zwykli pasażerowie. - Wygląda na to, że mają trochę wygodniejsze siedzenia od tych plastikowych, na których teraz siadamy - ocenił Adam Rudzik, zaglądając do środka przez szybę.

Jak sprawdziliśmy, fotele są rzeczywiście wygodniejsze. Kolejne plusy to cichsza jazda i szyby zamiast ścianek oddzielających kolejne przedziały pociągu. Dzięki temu pasażerowie mogą się czuć nieco bezpieczniej. Pociąg wyróżnia się też zmienionym, trochę nowocześniejszym przodem, minusem są zaś małe, uchylne okna - przez to w pociągu jest duszno. Klimatyzację zamontowano jedynie w kabinie maszynisty.

Składy z początku lat 90. Koleje Mazowieckie odkupiły od Szybkiej Kolei Miejskiej z Trójmiasta za 1,6 mln zł. Remont kosztował pięć razy tyle. Pociągi wyróżniają się większą liczbą drzwi, dzięki czemu pasażerowie mogą szybciej wsiadać i wysiadać. Wagony zabiorą ich dopiero za kilka lub kilkanaście dni, gdy przewoźnik dostanie komplet pozwoleń. Mają kursować na najbardziej uczęszczanych liniach, np. do Grodziska Maz.

Niestety, większość pasażerów nadal będzie jeździć starymi, niewyremontowanymi wagonami, które są głośne i niezbyt czyste. Na razie gruntownie udało się zmodernizować jedynie 23 spośród 184 podmiejskich składów. Pierwsze nowoczesne pociągi, które zmontuje w Siedlcach szwajcarska firma Stadler, wyjadą na tory dopiero za rok. W sumie będzie ich dziesięć. Władze Mazowsza od wielu miesięcy obiecują też kupno nowoczesnych piętrowych składów typu push-pull, które będą ciągnięte (lub pchane) przez lokomotywę. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy zobaczymy je na torach.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona