Informacje
Katowice: PKP obiecuje nowy dworzec w Katowicach
Przemysław Jedlecki, Gazeta Wyborcza,
dodane przez djdark; zmodyfikowane
Najdalej za cztery lata w Katowicach ma stanąć nowy dworzec kolejowy. Jego budowa pochłonie co najmniej 300 mln euro. - Nie ma szans na zmianę wizerunku miasta bez tej inwestycji - uważa Tomasz Pietrzykowski, wojewoda śląski
Swoje plany PKP ogłosiły wczoraj. Andrzej Wach, prezes PKP, zapowiedział, że jeszcze w tym roku zostanie wybrana firma, która zajmie się przebudową dworca. - Ale nie tylko. Od strony placu Szewczyka pojawią się nowe budynki komercyjne, konieczna będzie też budowa parkingów. Co dokładnie tu będzie, zdecyduje inwestor - mówi Wach. Wartość prac szacuje się na ponad 300 mln euro.Budowa ma się rozpocząć w 2008 roku, a dworzec ma być gotowy najdalej w 2011 roku. Przyjęcie takiego harmonogramu wymógł na PKP Jerzy Polaczek, minister transportu. Przyznaje, że rozmowy w tej sprawie nie były łatwe. - Teraz jednak będzie to priorytet dla kolei - zaręczył.
Dziś nikt jeszcze nie chce przesądzać, czy ceniony przez część architektów gmach dworca zostanie zburzony, ale to bardzo prawdopodobne.
- Cierpimy na przesyt tego rodzaju perełek. Przecież w tym miejscu może stanąć równie atrakcyjny gmach. Najważniejsze jest to, żeby dworzec przestał być odrażający - dodał Pietrzykowski.
Piątkowe decyzje to już kolejne deklaracje w sprawie dworca. O jego przebudowie mówi się od lat. Chciała w niego zainwestować firma ING Real Estate, ale jednym z warunków budowy było zawiązanie spółki pomiędzy ING RE, miastem i PKP. Władze Katowic nie zgodziły się na to. Kolej musiała poszukać nowego inwestora. Potem przetarg na przebudowę i dzierżawę dworca wygrała spółka Polish Transport Holdings, ale go unieważniono. Okazało się bowiem, że PTH nie miał ostatecznych umów z firmami, które miały sfinansować prace.
Wach zapowiedział również, że jeszcze do końca czerwca zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż starego dworca przy ul. Dworcowej. PKP chcą też zająć się w końcu swoim biurowcem przy rondzie. Dziś wygląda on fatalnie. Również w czerwcu PKP ogłoszą, że poszukują firmy, która w niego zainwestuje.
- Będzie to konkurs ofert. Zapewne istniejący gmach zostanie wyremontowany, a obok stanie drugi podobny budynek - dodał Wach.
Pietrzykowski dodał, iż ma nadzieję, że za chwilę nie rozlegną się głosy, że i ten budynek należy ocalić.
źródło: Gazeta Wyborcza
możliwość komentowania została wyłączona