Informacje

- Od podpisania umowy z polsko-brytyjskim konsorcjum PCC Rail/Jaworzno Arriva Polska dzielą nas już tylko formalności - mówi Beata Krzemińska, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Spór między państwowym przewoźnikiem a Urzędem Marszałkowskim dotyczył przetargu na obsługę regionalnych linii kolejowych, który dopuszczał oferty prywatnych firm. Spółka PKP PR zaskarżyła go do prezesa UZP, bo uznała, że urzędnicy marszałka nieprawidłowo opisali w dokumentacji warunki, na jakich miały być świadczone usługi transportowe.

Nie czekając na werdykt UZP, zarząd województwa miesiąc temu rozstrzygnął przetarg. Zdecydował, że przewozy pasażerskie na niezelektryfikowanych liniach w naszym regionie od grudnia 2007 r. świadczyć będą Brytyjczycy z PCC Rail. PKP PR zostały w pokonanym polu, bo ich oferta była znacznie droższa - państwowa spółka chciała niespełna 18,36 zł dopłaty do każdego kilometra, podczas gdy jej prywatny konkurent - niespełna 13 zł.

Wkrótce po rozstrzygnięciu przetargu PKP PR przegrały sprawę arbitrażową przed UZP z samorządem województwa. Spółka mogła się odwołać od niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, ale tego nie zrobiła.

Procedura zatwierdzania przetargu jest w toku. - W Urzędzie Marszałkowskim trwa obecnie kontrola UZP, rutynowa w przypadku przetargów o tak wielkiej wartości, która powinna się zakończyć pod koniec sierpnia - wyjaśnia Krzemińska. - Marszałek będzie mógł wtedy podpisać umowę z PCC Rail/Jaworzno Arriva Polska.

Brytyjczycy będą wozić pasażerów szynobusami, które wydzierżawią od marszałka. Samorząd województwa jest właścicielem 13 takich pojazdów. W razie potrzeby chcą sprowadzić z Niemiec kilka zmodernizowanych składów, które służyły w latach 80. w duńskiej kolei.

Samorząd województwa musi jeszcze wybrać przewoźnika kolejowego na liniach zelektryfikowanych oraz Bydgoszcz-Toruń. W tej sprawie będzie prowadzić negocjacje z PKP PR.

źródło: Gazeta Wyborcza