Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Czarny piątek

woj, Kurier Szczeciński,

dodane przez MQ

Długo wspominać będą przejazd ze Szczecina do Świnoujścia podróżni, którzy w miniony piątek korzystali z usług PKP. Rano elektryczny skład obsługujący trasę zepsuł się w szczerym polu przed stacją Rokita, a wieczorem w drodze powrotnej awaria unieruchomiła pociąg w Warnowie tuż za Międzyzdrojami. W obu przypadkach pasażerowie musieli przesiadać się do innych składów.
- To był czarny piątek dla naszych pociągów - przyznaje zastępca dyrektora ds. techniczno-eksploatacyjnych Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych PKP Andrzej Tomaszewski.

Na dworcu w Szczecinie Głównym nic nie zapowiadało, że zaplanowana na niespełna dwie godziny podróż do nadmorskiego kurortu dostarczy tylu wrażeń. Na peronie podstawiono bowiem zmodernizowany przed rokiem w bydgoskich zakładach PESA elektryczny skład. Wagony były nowoczesne i czyste, ale jak się okazało bardzo awaryjne. Po niespełna godzinie jazdy pociąg utknął w szczerym polu. Podróżni dotarli do Świnoujścia późniejszym połączeniem z ponad godzinnym opóźnieniem, ale wcześniej musieli w ekstremalnych warunkach przesiadać się z pociągu do pociągu. Szczególnie dla osób starszych ogromny kłopot stanowiło bowiem sforsowanie wysokich schodków, które pokonali tylko dzięki pomocy innych pasażerów i obsługi pociągu.

Sytuacja powtórzyła się w drodze powrotnej. Tym razem po odjeździe ze Świnoujścia pociąg pokonał zaledwie kilkanaście kilometrów. W Warnowie pasażerów czekała niespodziewana przerwa w podróży. Musieli czekać na awaryjnie podstawiony skład udający się do Krakowa.

- Od roku korzystamy z 13 zmodernizowanych w bydgoskich zakładach PESA składów elektrycznych i niestety muszę przyznać, że są one bardzo awaryjne. Powtarzają się w nich najczęściej usterki sprężarki i sterownia drzwi. Ponieważ składy są na gwarancji regularnie przejeżdża do nas serwis z PESA. Mimo to awarie wciąż się powtarzają. W najbliższych dniach chcemy doprowadzić do spotkania z przedstawicielami PESA i zobligować ich do kompleksowego rozwiązania tego problemu. Podróżnych mogą tylko przeprosić za piątkowe awarie i niedogodności związane z opóźnieniami naszych składów - mówi Andrzej Tomaszewski.

źródło: Kurier Szczeciński

10 komentarzy