Informacje

Modernizację kolejek przeprowadza Zakład Naprawy Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim - najbardziej wyspecjalizowana w naprawach pociągów typu EN57 (a takie jeżdżą w Trójmiejskiej SKM) fabryka w kraju. W październiku, gdy zmodernizowane składy wrócą na Pomorze, będą nie do poznania.

- Zmieniono wygląd wewnętrzny i zewnętrzny oraz napęd pociągów - mówi Paweł Wróblewski, rzecznik SKM. W środku zniknęły ścianki działowe, które oddzielają przedziały z siedzeniami od przedsionków, przez które pasażerowie wchodzą do pociągu. Teraz każdy wagon będzie stanowił jedną, otwartą przestrzeń. Siedzenia, które zostaną zamontowane w Mińsku, będą "wisiały w powietrzu", bez styku z podłogą. Dzięki temu czyszczenie pociągu stanie się o wiele łatwiejsze.

Na zewnątrz pociąg również ma prezentować się nowocześnie. Czoła składów zostaną przebudowane na bardziej opływowe. - Dzięki wymianie napędu z oporowego na impulsowy pociągi będą przyspieszały szybciej, a przy okazji zmniejszy się zużycie prądu - mówi Wróblewski. Koszt projektu wynosi ponad 18 milionów złotych. Pierwszy raz SKM zdobyła na modernizacje pociągów środki unijne. Udział Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 5 milionów złotych.

Nowe pociągi będą jeździły głównie pomiędzy Słupskiem a Tczewem, choć mają się też często pojawiać na trójmiejskiej trasie pomiędzy Wejherowem a Gdańskiem.

źródło: Gazeta Wyborcza