Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Bydgoszcz: PESA prawie jak Orient Ekspres

Krzysztof Aładowicz, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark ; zmodyfikowane

Nowoczesny i szybki jak torpeda pociąg wyprodukowany w PESA wyruszył wczoraj w krótką podróż z Bydgoszczy do Torunia. Szkoda, że był to kurs jednorazowy.
- Tu stacja Bydgoszcz Główna, za chwilę najnowocześniejszy polski pociąg odjedzie do Torunia - w ten sposób uroczystą prezentację elektrycznego składu ED 74, nazwanego "Bydgostia" rozpoczął prezydent Konstanty Dombrowicz. - Zawsze marzyłem, żeby kiedyś zapowiedzieć pociąg. Dzisiaj mogłem to zrobić - dodał zadowolony.

To jeden z czterech pociągów wyprodukowanych w PESA. Wśród wszystkich zgromadzonych na peronie 4a wzbudził zachwyt. - Wielka szkoda, że nie będzie kursował w naszym województwie - żałowała zastępca prezydenta Lucyna Kojder-Szweda zaskoczona, gdy odkryła, że sama może otworzyć drzwi wejściowe za pomocą przycisku. - Już tak dawno nie jechałam pociągiem - tłumaczyła się z uśmiechem.

Do kwietnia przyszłego roku na polskie tory wyjedzie jeszcze siedem kolejnych.

Mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego mogą tylko pomarzyć o podróżowaniu tym pięknym, bezprzedziałowym, klimatyzowanym i nowoczesnym składem, który rozpędzić się może do 160 km/godz. PKP wszystkie bydgoskie pociągi z PESA kieruje na razie na trasę Warszawa-Łódź.

Wczoraj podczas pokazowej jazdy pociąg nie mógł pokazać nawet części swoich możliwości. Stan torów pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem jest tak zły, że tego odcinka nie pokona się szybciej niż z prędkością 60 km/godz. - Wychodzą całe lata zaniedbań. Nikt nie inwestował w infrastrukturę i teraz to widać - wytknął niedociągnięcia władz wojewódzkich Jan Tereszczuk, prezes PKP Przewozy Regionalne.

Mimo to kolej chce zachęcić mieszkańców do korzystania z pociągów na trasie Bydgoszcz-Toruń i przygotowuje dla mieszkańców tych miast specjalną ofertę.

Od grudnia ma wzrosnąć liczba składów kursujących pomiędzy oboma miastami. Docelowo rano i po południu mają jeździć co 15 min, a w godzinach poza szczytem co 30-60 min. Mają też stanieć bilety.

- Na razie nie wiemy, ile będą kosztować, ale chcemy, żeby były tańsze niż w autobusach. Pociągi z Bydgoszczy nie skończą biegu na stacji Toruń Główny, ale dojadą do Torunia Miasto, skąd jest blisko na Starówkę - wyjaśnia Tereszczuk.

Jest też plan wprowadzenia tzw. biletu aglomeracyjnego, który umożliwi przejazd pociągiem i komunikacją miejską. Urząd Marszałkowski ma się starać również o europejską dotację na budowę szybkiej kolei BiT City. Po modernizacji torów i kupnie nowoczesnego taboru podróż z Bydgoszczy do Torunia będzie trwać pół godziny. Inwestycja ma być zakończona do 2013 r.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona