Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Kraków: AGH będzie miało swój pociąg

Joanna Jałowiec, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark 

Do grona najsłynniejszych stacji w Polsce, po Włoszczowej, dołączy już wkrótce - przystanek AGH PKP. Studenci uratowali od przeróbki na żyletki zabytkową lokomotywę, która już wkrótce stanie się jedną z atrakcji kampusu uczelni.
Pochodzi znad morza, waży 115 ton, ma 23 metry długości, a w papierach niezbyt optymistycznie brzmiący status: wrak. Już jutro zabytkowy parowóz z wagonem osobowym oraz tenderem (specjalnym wagonem na węgiel i wodę) przyjedzie do Krakowa. Na stacji w Płaszowie zostanie poddany renowacji. Za kilka tygodni odnowiony, przewieziony z pompą przez Aleje Trzech Wieszczów na teren uczelni, stanie się symbolem hasła "AGH - lokomotywą przemysłu" i nowatorskim pomysłem promocji uczelni.

Skąd się wzięła żelazna maskotka?

Sprowadzenie lokomotywy to inicjatywa Łukasza Wzorka (studiuje Inżynierię Materiałową AGH) i Macieja Króla (uczy się budownictwa na Politechnice Krakowskiej). Wspólnie założyli Koło Naukowe Przedsiębiorców "Firma".

- Chcieliśmy sprawdzić naszą przedsiębiorczość i wykorzystać lokomotywę do promocji uczelni - opowiadają. Pociąg AGH ma stanąć na skwerze w pobliżu przystanku autobusowego Kawiory. Tuż obok powstanie niewielki budynek stacji PKP AGH stylizowany na lata 30. XX wieku. W środku zaplanowano kawiarnię z bezprzewodowym internetem i minikolejką przywożącą klientom potrawy. W wagonie powstanie centrum multimedialne, miejsce spotkań kół naukowych oraz punkt sprzedaży pamiątek.

Ciuchcia w alejach

Pomysłem zachwyciły się władze AGH oraz spółka PKP Cargo, która przy wsparciu ze strony fundacji Era Parowozów postanowiła przekazać studentom żelazną maskotkę bezpłatnie. Najpierw trzeba było sprawdzić, ile jest takich parowozów i gdzie się znajdują. Studenci wybraliśmy się aż na Pomorze, aby obejrzeć kilka z nich.

- Chodziło o to, aby uratować jeden z parowozów, któremu groziło przerobienie na żyletki - wyjaśnia Maciej. Wybór padł na model Ty2-559 z 1943 r. - Jak na ten rocznik parowóz był w stanie prawie idealnym - dodaje Łukasz. Lokomotywa pchana przez specjalny wagon wyruszyła z Chojnic w piątek rano, do Krakowa Płaszowa dotrze w sobotę. Po drodze będzie promować uczelnię - przez cały czas trwania podróży na żelaznych bokach lokomotywy będzie zawieszony banner reklamujący AGH.

- Po remoncie lokomotywa zostanie przetransportowana na specjalnej platformie na kampus AGH - mówi Karolina Borkowska zajmująca się projektem. Nastąpi to prawdopodobnie w Noc Muzeów z 17 na 18 maja. Dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Miłośników Kolei w Krakowie lokomotywa ma zapewniony bezpłatny postój na dworcu. Na remont, przewóz i budowę stacji studenci szukają sponsorów. - Chcemy jak najmniej obciążyć uczelnię, bo to nie jedyny nasz kolejowy pomysł - uśmiechają się.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona