Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Lubuskie: Kolejowa Berlinka pójdzie do liftingu

Mirosława Dulat, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark 

Do 2012 roku ma zostać zrewitalizowana przedwojenna trasa kolejowa Berlin-Wrocław. Remontu wymaga przede wszystkim lubuski odcinek torów. Koszt inwestycji to 30 mln zł.
Przed wojną słynna Berlinka uchodziła za najszybszą i najbardziej znaną trasę kolejową w całej Europie.

Połączenie z Wrocławia do Berlina było zaliczane do najważniejszych korytarzy transportowych na kontynencie. Dziś po torach dawnej Berlinki jeździ jedynie pociąg pośpieszny "Wawel" z Krakowa do Hamburga. Kursujący ze stolicy Dolnego Śląska do stolicy Niemiec jedzie blisko 7 godz.! Dla porównania, ten blisko 400-kilometrowy odcinek autem można pokonać w niespełna cztery godziny.

Sebastian Ciemnoczołowski, wicemarszałek Lubuskiego i Jürgen Goldschmidt, burmistrz Forst podpisali właśnie list intencyjny w sprawie rewitalizacji linii. Partnerzy zamierzają wspólnie starać się o unijną dotację w ramach programu Europejskiej Współpracy Terytorialnej.

Okazuje się, że remontu wymaga jedynie fragment po polskiej stronie - od Zasiek do Miłkowic k. Legnicy. Tam w niektórych miejscach pociąg może jechać z maksymalną prędkością 30 km na godz. Tory w wielu miejscach są bardzo zniszczone, szyny wymagają całkowitej wymiany. Po remoncie lokomotywa będzie mogła się rozpędzić do 100 km na godz. PKP Polskie Linie Kolejowe zadeklarowały już, że pokryją 15 proc. kosztów. Całość natomiast to 30 mln zł.

Jakie znaczenie będzie miał remont Berlinki dla regionów? - Liczymy na ożywienie i wzrost gospodarczy. Przez 18 lat nikt o tym połączeniu nawet nie rozmawiał. Teraz możemy być przykładem dobrej współpracy dla innych regionów przygranicznych - mówi Jürgen Goldschmidt. Po polskiej stronie linia przebiega m.in. przez Żary i Żagań. - Pojawiło się zagrożenie, że ta trasa zostanie zupełnie zlikwidowana, a połączenie do Wrocławia będzie przebiegało tylko przez Dolny Śląsk. Nasza reakcja była natychmiastowa. Dla województwa lubuskiego pojawia się ogromna szansa. Chcemy, oczywiście, zdążyć przed piłkarskimi mistrzostwami Euro 2012. Jestem przekonany, że inwestycję możemy zrealizować nawet szybciej - mówi Ciemnoczołowski.

Jak zapewniają specjaliści, rewitalizacja zniszczonego odcinka to dopiero początek drogi do polepszenia komunikacji. - Na niemieckim fragmencie Berlinki pociągi mogą się rozpędzać do 160 km na godz. Podobnie między Legnicą a Wrocławiem. Jeśli teraz odnowimy lubuski odcinek torów, to w przyszłości będziemy mogli doprowadzić do tego, że lokomotywy po całej Berlince będą mogły pędzić 160 km na godz. Ten remont będzie już kosztował znacznie więcej, nawet setki milionów - mówi Ciemnoczołowski.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona