Informacje
Małopolskie: Chcesz kupić bilet? Podaj numer pociągu
Iga Dzieciuchowicz, Gazeta Wyborcza,
dodane przez djdark
Jaką wiedzę powinien posiadać podróżny, gdy kupuje bilet w kasie Dworca PKP? Musi znać miejsce docelowe i godzinę odjazdu pociągu. Jeśli wybiera się w podróż z przesiadką - od razu biletu nie kupi. Kasjerki odsyłają pasażerów do punktu informacyjnego po numer pociągu.
- Wybierałam się z Krakowa do Poznania z przesiadką w Warszawie. Kasjerka Przewozów Regionalnych PKP zapytała o numer ekspresu z Warszawy do Poznania. Znałam tylko godzinę jego odjazdu, więc odesłała mnie do Informacji PKP. W rezultacie kupiłam bilet u konduktora - opowiada nasza Czytelniczka Alicja Grabowska.W kasach Przewozów Regionalnych PKP powinny być specjalne książki z rozkładami jazdy, by kasjerki mogły sprawdzić numer pociągu, do którego przesiada się podróżny. Mają je na przykład sprzedawcy w kasach PKP InterCity i zdarza się, że kasjerki Przewozów Regionalnych odsyłają po kupno biletu również tam.
Z pytaniem, czy ta sytuacja nie jest przypadkiem absurdalna, zadzwoniliśmy do Katarzyny Dzierżak-Piotrowicz, rzecznika prasowego Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych. - Ma pani rację - usłyszeliśmy od niej.
Gdy jednak poprosiliśmy o komentarz jej przełożonych, od dyrektora Jacka Zadęckiego otrzymaliśmy pocztą elektroniczną obszerną odpowiedź, z której niewiele wynikało. Składała się ona z fragmentów regulaminu PKP, dzięki którym dowiedzieliśmy się na przykład, że "konsumenci są informowani o zmianach w kursowaniu pociągów".
Niestety, odpowiedzi na pytanie: dlaczego kasjerki nie mają książek z rozkładami jazdy albo czemu z nich nie korzystają, nie udało nam się w niej znaleźć.
źródło: Gazeta Wyborcza
możliwość komentowania została wyłączona