Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Świnoujście: 21 września rusza UBB

Hanna Lachowska, Głos Szczeciński,

dodane przez wojtazz; zmodyfikowane

O 4.18 będzie odjeżdżał pierwszy pociąg UBB ze Świnoujścia do Niemiec. Handlowcy z pobliskiego targowiska liczą na przyjazd klientów z Niemiec.
Oficjalne otwarcie jest 20 września. Ale tylko dla VIP-ów. Regularne kursy kolej rozpocznie następnego dnia.

Z podziałem na strefy



Zgodnie z obowiązującym teraz, letnim rozkładem jazdy, do 5 października od godziny 9.05 pociąg będzie kursował co pół godziny. Wcześniejsze co godzinę.

Ceny biletów podzielone są na strefy (w kilometrach). Nie wiadomo jeszcze, czy Niemcy dołączą Świnoujście do pierwszej strefy obowiązującej w tej chwili od Ahlbeck, czy też stworzą nową. Jeśli dołączą, to bilet na przykład do stacji przy Termach Bałtyckich (popularny kompleks basenów) będzie kosztował 1,5 euro dla dorosłego i 0,75 dla dziecka. na drugi koniec wyspy Uznam do Wolgastu - 8 euro.

Ze Świnoujścia do Berlina



Prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz cieszy się, że kolej wreszcie rusza. Ubolewa tylko, że przez biurokrację na jej uruchomienie trzeba był tak długo czekać. Tory gotowe były już bowiem w marcu tego roku.

Jak mówi prezydent, połączenie kolejowe z Niemcami to dodatkowa atrakcja dla turystów spędzających czas w Świnoujściu, ale nie tylko.

- Liczę, że w naszym mieście będzie mniej samochodów, bo część Niemców, którzy teraz przyjeżdżają autami, wybierze kolejkę - dodaje prezydent.

Dla świnoujścian kolejka ma dodatkowy atut. Chcąc dotrzeć do Berlina nie muszą jechać już dalszą drogą przez Szczecin.

- Krócej i szybciej będzie UBB z przesiadką w Wolgaście - mówi prezydent.

Handlowcy podzieleni



Część handlowców z targowiska tuż przy kolejce liczy, że pociąg przywiezie im więcej klientów.

- Zastanawiam się nawet, czy nie wynająć stoiska bliżej samej stacji, na której będzie zatrzymywał się pociąg - mówi pan Tomek.

Inni nie wierzą, że klientów będzie więcej. Jako przykład podają wejście Polski do strefy Schengen i otwarcie granicy.

- Wszyscy liczyliśmy, że Niemców będzie u nas więcej. A tak się nie stało - mówi pani Maria. - Tyle tylko, że teraz mogą do nas przyjechać samochodem i więcej kupić, bo nie muszą już dźwigać do granicy.

Dla handlowców ważniejsza od kolejki jest cena euro.

- Jak euro będzie dalej tak nisko stało, to Niemcy będą coraz mniej u nas kupować. Coraz mniej im się opłaca - opowiada Zygmunt Wiciak.

źródło: Głos Szczeciński

możliwość komentowania została wyłączona