Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Poznań: Pociągi pojadą szybciej

Magda Jakubowska, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Bauer

Remont trwał dwa lata. 75 proc. kosztów związanych z modernizacją torowisk pokryła Unia. Teraz z Poznania w kierunku wschodnich granic województwa pojedziemy szybciej.
- Tym razem zebraliśmy się nie po to, żeby tłumaczyć się z opóźnień, ale pochwalić tym, co dobrego udało nam się zrobić - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Grzegorz Siewiera, zastępca dyrektora PKP. Wygląda na to, że w najbliższym czasie poprawi się komfort przejazdów na niektórych wielkopolskich trasach kolejowych.

Wszystkie prace zrealizowano w ramach projektu unijnego "Poprawa struktury kolejowej w Polsce", który swoim zasięgiem objął dziesięć województw. Jak podkreśla Siewiera, celem była renowacja wybranych ciągów kolejowych, poprawa prędkości przejazdów i likwidacja kłopotliwych "wąskich gardeł", które są solą w oku spieszących się pasażerów.

Według szacunków kolei, całkowita wartość projektu to ponad 175 mln. euro, z czego 75 proc. pokrywa Unia, a 25 proc. finansuje budżet państwa. W Wielkopolsce prace zakończyły się we wrześniu. Pochłonęły prawie 34 tys. euro, co stawia nas na trzecim miejscu w rankingu województw, które z unijnej puli otrzymały najwięcej.

Modernizacja tras kolejowych trwała dwa lata i koncentrowała się wzdłuż dwóch linii - "trójki" na odcinku od Swarzędza do Konina i linii 353 od Pobiedzisk do granic województwa. Od 2006 r. udało się naprawić 87 tys. km nawierzchni kolejowej i wymienić 9 tys. km szyn. Pierwszą z tych linii PKP zmodernizowało, wyposażając w nową nawierzchnię. Znacznie więcej działo się na linii 353. Tam oprócz wymiany starej nawierzchni, odcinek Pobiedziska - Gniezno, pojawiły się nowe szyny.

PKP chwali się, że te zmiany spowodują likwidację części dotychczasowych ograniczeń prędkości i wpłyną na większą punktualność pociągów.

Co to dokładnie znaczy dla pasażerów? Dyrektor Siewiera wylicza: - Najwięcej powodów do radości mają podróżni przemierzający trasę Pobiedziska - Gniezno, ich pociąg pojedzie prawie dziewięć minut szybciej. Natomiast jadąc z Gniezna do Trzemeszna zyskamy ponad siedem minut. Na linii 003 prognozy wyglądają jeszcze lepiej. Ze Swarzędza do Konina pojedziemy 10 min szybciej, a z powrotem zaoszczędzimy pięć minut.

Te obietnice nie wystarczyły Annie Tomickiej, burmistrz Swarzędza. - Przecież część mieszkańców mojego miasta nie dostrzeże zmian. To bardzo dobrze, że udało się w końcu wyremontować torowiska, ale nadal straszą nas zaniedbane perony. Czy w tej kwestii przewidujecie jakieś zmiany? - pytała zarząd regionalnego PKP pani burmistrz. Siewiera natychmiast ripostował: - Zadaniem projektu, który udało się nam ukończyć, nie była naprawa peronów, torów na ich długości i wiat kolejowych. Oczywiście myślimy o tym jako naturalnej kontynuacji rozpoczętych modernizacji, ale nie zrobimy wszystkiego naraz.

Co z Poznaniem? Planując prace na lata 2009 i 2010, Siewiera obiecuje zająć się stacjami na Dworcu Głównym. - Na peronie trzecim wydłużymy wiaty i zmodernizujemy nawierzchnię. Peronami 1a i 2a zajmiemy się jeszcze w tym roku. Na ten cel są i pieniądze, i wykonawcy. Stację czwartą mamy zamiar zmodernizować jesienią przyszłego roku, a peron siódmy otworzymy dla Pestki. Problemem może być stacja szósta, ale ją przebudujemy w ramach modernizacji linii Poznań - Szczecin - przekonywał dyrektor. I dodał: - Przecież celem całej braci kolejarskiej jest zapewnienie i pasażerom, i sobie jak najlepszych warunków przejazdu. Chęci są dobre, ale nie zawsze starcza środków i czasu.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona