Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Polskie koleje samorządowe od 1 grudnia?

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kajetansz

Samorządy przejmą PKP PR. Umowę podpisze w Szczecinie premier Donald Tusk. Jest tylko jedna przeszkoda.
Uroczystość planowana jest na 10 listopada podczas organizowanego w Szczecinie walnego zgromadzenia Związku Województw. Samorządy będą finansować i organizować przewozy w regionie jako udziałowiec spółki kolejowej. Początkowo urzędy marszałkowskie nie chciały brać na siebie niedochodowej spółki PKP. Zgodziły się pod warunkiem spełnienia kilku życzeń.

Samorządy, w zamian za przejęcie PKP PR, wywalczyły przede wszystkim finansowanie modernizacji i zakupu taboru. Do 2020 r. wydatki na ten cel mają sięgnąć 7,5 mld zł. Pieniądze mają pochodzić m.in. z Funduszu Kolejowego, budżetu państwa i funduszy unijnych.

Do pokonania pozostała jednak jeszcze jedna przeszkoda. Marszałkowie województw domagają się jeszcze przekazania z budżetu państwa dotacji w wysokości 208 mln zł na pokrycie strat, jakie przyniesie PKP PR w 2009 r. Od 2010 r. straty wezmą już na siebie samorządy.

- Chcemy jednak, by w zamian za to województwa miały zwiększony z 14 do 16 proc. udział w dochodach z podatku dochodowego CIT - mówi Władysław Husejko, zachodniopomorski marszałek, który stoi na czele zespołu negocjacyjnego ustalającego z rządem warunki przejęcia PKP PR.

Rozmowy na ten temat mają się odbyć w poniedziałek w Warszawie. Tak przynajmniej chcą samorządowcy, którzy zwrócili się już do premiera z prośbą o spotkanie. Według Husejki, szansa na porozumienie jest bardzo duża, tym bardziej że uzgodnione są już najbardziej drażliwe tematy. Negocjacje trwały jeszcze w środę wieczorem.

Podpisanie umowy 10 listopada oznacza, że samorządy staną się właścicielem PKP PR 1 grudnia tego roku. Zachodniopomorskie będzie miało w tej spółce 5,9 proc. udziałów.

Przekazanie udziałów w PKP Przewozy Regionalne 16 samorządom wojewódzkim to największa reforma na kolei w ostatnich latach.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy