Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Rząd gra z marszałkami o koleje regionalne

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Bodek

Czy urzędy marszałkowskie przejmą spółkę PKP Przewozy Regionalne? - Mamy wariant B na wypadek, gdyby się nie udało. Nie zdradzę szczegółów, dopóki piłka jest w grze - mówi odpowiedzialny za kolej wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt.
Engelhardt przyjechał do Szczecina w piątek na konferencję dotyczącą współpracy PKP Cargo z zachodniopomorskimi firmami i portem. Ze strony przedsiębiorców posypała się długa lista grzechów przewoźnika towarów - od nieterminowości po fatalną organizację i wysokie ceny. Wiceminister przyznał, że "nie ma strefy działań PKP Cargo, która nie wymagałaby restrukturyzacji".

Równie zdecydowanie wypowiadał się na temat planów przejęcia przez samorządy spółki PKP Przewozy Regionalne. Chce do tego doprowadzić rząd. Marszałkowie województw są gotowi przejąć koleje, ale do porozumienia jeszcze nie doszło.

Stojący na czele zespołu negocjacyjnego zachodniopomorski marszałek Władysław Husejko twierdzi, że możliwe jest podpisanie porozumienia już 10 listopada, podczas walnego zgromadzenia związku województw w Szczecinie.

Rozmowa z Juliuszem Engelhardtem

Andrzej Kraśnicki jr: Co zostało do dogadania między rządem a samorządami w sprawie przejęcia przez nie kolei regionalnych?

Juliusz Engelhardt: Pieniądze. Marszałkowie oczekują, by rząd zgodził się na zmianę udziału marszałków województw w podziale zysków z podatku CIT. Chcą zwiększenia udziału 14 na 16 proc. Rząd uważa, że jest to żądanie nie do przyjęcia. Nie spełnimy tego warunku. Jeżeli marszałkowie będą obstawali przy tym, to nie będzie porozumienia.

Co proponujecie w zamian?

- Bardzo rozsądne rozwiązanie polegające na tym, że rząd ponaddwukrotnie zwiększy dotację do programu inwestycyjnego dla PKP PR. Proponujemy pokrycie ponad dwóch trzecich wartości tego programu. Marszałkowie mówią, że to za mało. Tak naprawdę chodzi jednak o coś innego. Pieniądze z CIT są "nieznaczone". Kiedy trafią do budżetu województwa, sejmik może je przeznaczyć na zupełnie inny cel niż kolej. Tymczasem nam chodzi o to, by pieniądze poszły na inwestycje w spółce PKP PR.

A co z pociągami regionalnymi, które kursują między województwami? Pozostawienie ich w spółce PKP PR to był również warunek samorządów. A rząd chce je przekazać do PKP Intercity.

- Marszałkowie nie podnoszą już tego problemu, a my mamy uchwałę Rady Ministrów, która wyraźnie mówi, że z segmentu przewozów międzywojewódzkich tworzy się oddział, który jest przekazywany do PKP Intercity. W tym punkcie rząd nigdy nie zmienił stanowiska i nie zmieni go. Do 30 listopada zmiany będą zrealizowane. To był najwyraźniej tylko element przetargowy marszałków.

Co będzie, jeśli nie dojdzie do porozumienia?

- Bierzemy to pod uwagę, bo to bardzo realne. Jest plan B, a nawet jego dwa warianty. Nie mogę jednak o nich mówić, dopóki piłka jest w grze. Marszałkowie ogłosili, że chcieliby podpisać porozumienie 10 listopada w Szczecinie, więc gramy dalej.

Czy jakoś posunęła się do przodu sprawa elektryfikacji niemieckiego odcinka linii kolejowej ze Szczecina do Berlina? Bo bez tego nie ma mowy o szybkim połączeniu ze stolicą Niemiec.

- Odbyłem ostatnio rozmowy w Berlinie. Niestety, Niemcy odpowiadali dość mgliście. Okazuje się, że elektryfikacja nie była zapisana w ich planach inwestycyjnych. W czasie rozmów usłyszałem, że będą czynili starania, co w języku dyplomatycznym oznacza, że być może sprawę rozważą.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona