Informacje

Rozkład modyfikowany jest co roku. Tym razem dodatkowe zamieszanie powoduje reforma kolei. 1 grudnia wszystkie pociągi dalekobieżne eksploatowane przez spółkę PKP Przewozy Regionalne przeszły we władanie spółki PKP Intercity.

Są już przykre tego efekty. Przed 1 grudnia pasażerowie mogli pojechać do Gdańska pospieszną "Bryzą" (PKP Intercity) za 47 zł lub osobowym "Albatrosem" (PKP Przewozy Regionalne) za 28 zł. Linia do Trójmiasta jest jednotorowa, pociągi stają na mijankach. Co ciekawe, prawie dwa razy tańszy "Albatros" jechał do celu o 18 min krócej niż pospieszna "Bryza". Teraz ten paradoks zniknął - ze stratą dla pasażerów. 1 grudnia Intercity przechrzciła "Albatrosa" na pociąg pospieszny. Czas przejazdu się nie zmienił, ale bilet jest niemal dwa razy droższy.

Nieco lepsze wiadomości są dla pasażerów lokalnych pociągów, które zostały pod skrzydłami PKP PR. Zwiększa się częstotliwość pociągów w godzinach szczytu łączących Szczecin ze Stargardem, Goleniowem i Gryfinem. Między godz. 6 a 7 rano ze Stargardu do Szczecina pociąg będzie odjeżdżał co 10 min. - Chcemy żeby pasażer, który dojeżdża do Szczecina do pracy, nie musiał nawet patrzeć na rozkład - wyjaśniał Andrzej Tomaszewski, zastępca dyrektora zachodniopomorskiego zakładu PKP PR.

Ciekawostką jest połączenie pociągów osobowych z różnych regionów w jeden. I tak osobowym składem będzie można przejechać bez przesiadki na trasie Kamień Pomorski-Wrocław, Szczecin-Wrocław, Szczecin-Poznań i Chojna-Wrocław.

źródło: Gazeta Wyborcza