Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński przewozy towarowe

Kryzys gospodarczy i malejący ruch towarowy

ISDR_Xav,

dodane przez Mareczek; zmodyfikowane

Od kilku dni można już namacalnie odczuć skutki europejskiego kryzysu gospodarczego.
Pierwszy raz mamy doczynienia z brakiem pociągów na stacjach, górkach rozrządowych i bocznicach. Istnym wydarzeniem jest pojawieniem się pociągu towarowego na niektórych stacjach - mówi pracownik PKP Cargo. Od kilku dni zaobserwować można odwoływanie pociągów towarowych. Zamiast pociągów codziennych mamy pociągi, co dwa lub trzy dni.

I tak brak pociągu "z Polski" odbija się na ruchu pociągów towarowych lokalnych. Przykładem tu może tu być ruch pociągów towarowych na szczecińskim węźle. Pociągi do Szczecina Glinek i Polic jeżdżą okazjonalnie. Brak pociągu 5881 z Zajączkowa Tczewskiego powoduje brak ładunku i wagonów np. do stacji Szczecin Glinki. Od kilku dni poc. do Białogardu jeździ, co tydzień...

Zaskoczeniem dla wszystkich jest brak pociągów z Wrocławia, Zajączkowa czy Poznania. Największe ładunki towarów wchodziły na górkę rozrządowa właśnie z tych pociągów. Blachy na Stocznię Szczecińską, metanol do Szczecin Glinek czy węglowodory gazowe do Szczecina Gumieniec.

Powszechnym ostatnio widokiem jest podziwianie pociągu towarowego międzynarodowego do Niemiec zestawionego z 2-3 wagonów (cystern) i 2 wagonów ochronnych. Pociągi z kontenerami, jeszcze rok temu tak licznie wjeżdżające do Szczecińskiego Portu (bocznica Fast Terminals) obsługiwana przez przewoźnika PCC Szczakowa, zawiesiła kursowanie pociągu. Kontenery obsługiwane przez PKP Cargo można liczyć na palcach jednej ręki na jednym składzie pociągu.

Szczeciński przewoźnik „RCO” widziany ostatnio przez niektórych był w zeszłym roku. A to właśnie ten przewoźnik tak licznie (kilka razy dziennie) przewoził towary między Szczecińskim Portem a Szczecin Gumieńcami.

Jest to przykry widok, ale wiadomo każda firma szuka oszczędności, „trudno wozić powietrze” (słowa ustawiacza PKP Cargo). Nam też nie jest łatwo, premie od przetoków i liczby wagonów można jak na razie rzucić w niepamięć – kont. rozmowy.

Czyli na akcję mamy reakcję, szkoda że w całym tym „kryzysie” cierpi ciężko pracujący człowiek.

Miejmy nadzieję, że sytuacja kolei poprawi się i nastąpi zdecydowany przyrost pociągów i ładunków nimi przewożonego. Bo widok pustych szlaków nie jest dla miłośnika wesoła...

7 komentarzy