Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Śląskie: Kolej likwiduje, więc górale protestują

Marcin Hetnał, tg, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kasiek007; zmodyfikowane

Polskie Koleje Państwowe drastycznie ograniczyły ruch pociągów w województwie śląskim. W sobotę "Gazeta" pisała o obywatelskich komitetach, które chcą przywrócenia zlikwidowanych połączeń. Być może pociągi da się obronić, bo pasażerów wesprą samorządy z Podbeskidzia
Ze śląskiego rozkładu zniknęły 52 pociągi, a 58 kursuje rzadziej lub na krótszych odcinkach. Władze Cieszyna, Wisły, Ustronia, Istebnej, Skoczowa, Goleszowa i Brennej chcą razem przekonać marszałka województwa, że niektóre ze zlikwidowanych kursów są potrzebne.

Andrzej Molin, burmistrz Wisły: - O pociągi trzeba zawalczyć. Już wysłałem pismo o przeanalizowanie tej decyzji. Jest też wspólny wniosek, by spotkać się z marszałkiem i przedstawić jakąś spójną strategię. W Europie kolej się rozwija, a nie likwiduje. Przecież to najbardziej ekologiczny środek komunikacji. W dodatku bardzo ważny dla turystów czy studentów. Likwidując wiele połączeń między Katowicami a Wisłą, odcina się Śląsk od jego zielonych płuc - argumentuje Molin.
- Jesteśmy wręcz zaszokowani takimi ruchami - wtóruje Ireneusz Szarzec, burmistrz Ustronia. - Mogą poważnie ucierpieć tak ważne dla nas turystyka i lecznictwo uzdrowiskowe. Obecnie staramy się mocno promować jako zielone zaplecze dla Śląska i taka decyzja jest dla nas ciosem w plecy.

- Mieszkańcy już prosili nas o petycję. Odpowiednie komisje zajmą się tą sprawą - zapowiada Halina Bocheńska, przewodnicząca rady miejskiej Cieszyna. - Rozumiem, że niektóre połączenia były nierentowne, ale takie cięcia to gruba przesada. Cieszyn potrzebuje połączeń z Katowicami i Zebrzydowicami. Będziemy też bronić połączenia z Bielskiem-Białą - mówi Bocheńska.

Najbardziej poszkodowany jest Skoczów, przez który przebiegała praktycznie zlikwidowana linia Bielsko-Biała - Cieszyn oraz linia Katowice - Wisła, z której zniknęła większość połączeń. - Zmiany bardzo pogarszają naszą sytuację komunikacyjną. W dodatku nieużywane tory to łakomy kąsek dla złomiarzy - uważa Janina Żagań, burmistrz Skoczowa.

Marszałek województwa, który dofinansowuje komunikację kolejową w regionie twierdzi, że w tym roku może przeznaczyć na ten cel tylko 100 mln zł i ani złotówki więcej. Piotr Spyra, członek zarządu województwa jeszcze w piątek obiecał, że przyjrzy się zmianom w rozkładzie jazdy. Przyznał, że PKP Przewozy Regionalne chyba zbyt pochopnie zlikwidowały niektóre połączenia. Być może na trasy wrócą więc niektóre pociągi, ale urząd marszałkowski zastrzega, że tylko pojedyncze i w drodze absolutnego wyjątku.

źródło: Gazeta Wyborcza Bielsko-Biała

brak komentarzy