Informacje

Spółka Przewozy Regionalne ze zmianami musi poczekać jeszcze półtora miesiąca, bo pierwsza korekta obowiązującego od grudnia rozkładu zgodnie z prawem jest możliwa dopiero w marcu. Reaktywowane w połowie listopada połączenie naszego miasta z Chełmżą cieszy się dużą popularnością. Tylko w pierwszym miesiącu kursowania autobusów szynowych z przejazdu skorzystało aż osiem tysięcy pasażerów.

- Od początku występowali do nas oraz za pośrednictwem marszałka województwa i prasy o zmiany w rozkładzie - przyznaje Marek Ostrowski, zastępca dyrektora Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy. - Udało się przekonstruować rozkład tak, by z jednej strony chociaż częściowo zaspokoić oczekiwania pasażerów, a z drugiej zmieścić się możliwościach finansowych, taborowych i przepustowości trasy.

Mieszkańcy Chełmży narzekali, że nie mają możliwości dojazdu na godz. 6 do Bydgoszczy. Teraz poranny pociąg, który przyjeżdżał do naszego miasta o 5.40 jeździ tylko z Unisławia Pomorskiego. Po zmianach będzie kursował w wydłużonej relacji z Torunia Głównego przez Chełmżę na dworzec Bydgoszcz Główna. Sporo skarg było również na popołudniową dziurę w rozkładzie. Między godz. 15.15 a 18.15 nie wyjeżdżał żaden pociąg w odwrotnym kierunku. Od początku marca będą odjeżdżały o 15.15, 17.15 i 19.15.

Ani spółka Przewozy Regionalne, ani konsorcjum Arriva PCC nie przewidują zmian w rozkładach na innych liniach.

źródło: Gazeta Wyborcza