Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Kolej przesiada się na autobusy i toczy spory

akr, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Mareczek

Już na dwóch liniach zamiast pociągów kursują autobusy. To wynik sporu między PKP Przewozy Regionalne a Urzędem Marszałkowskim.
Pociągi znikły z linii między Stargardem Szczecińskim a Kaliszem Pomorskim oraz między Sławnem a Darłowem. Tracą na tym pasażerowie, bo autobusowa komunikacja zastępcza jest wolniejsza, mniej pewna i bardziej niebezpieczna.

Spór dotyczy trzech szynobusów. Ich właścicielem jest marszałek, który "użyczył" pojazdów spółce PKP PR zajmującej się komunikacją kolejową w regionie. Na początku tego roku okazało się, że trzy wyprodukowane w Bydgoszczy pojazdy muszą przejść obowiązkowy przegląd. W efekcie 24 stycznia zabrakło pojazdów do obsługi linii Stargard-Kalisz Pomorski. PKP PR poinformowały wówczas na swojej stronie internetowej, że autobusowa komunikacja zastępcza na tej trasie będzie działać do 17 lutego. Tego dnia okazało się jednak, że trzeba ją przedłużyć o miesiąc. Według najnowszej informacji pociąg wróci na tory dopiero 18 marca.

Kilka dni temu okazało się, że z powodu braku taboru od 1 marca autobusy muszą zastąpić pociągi na trasie Sławno-Darłowo. Szynobus wróci na linię dopiero 30 kwietnia. Tu pasażerowie najbardziej odczują zmianę. Pociąg pokonywał trasę między miasteczkami w 22 min. Autobus potrzebuje dwa razy więcej czasu.

- Szynobusów w regionie jest za mało, by starczyło ich do obsługi wszystkich połączeń, kiedy kilka pojazdów wypadnie z eksploatacji - tłumaczy Andrzej Chańko, dyrektor Zachodniopomorskiego PKP PR.

Czemu jednak szynobusy znikają na całe miesiące, skoro przegląd trwa najwyższej trzy tygodnie? Z naszych informacji wynika, że kolejarze pospierali się z samorządem na temat tego, kto ma za przeglądy zapłacić. Szefowie PKP PR chcieli, by koszty pokrył właściciel, czyli Urząd Marszałkowski.

- Zgodnie z kodeksem cywilnym biorący w użyczenie zobowiązuje się do pokrywania kosztów eksploatacji, w tym przeglądów - mówi jednak Tomasz Mańkowski z wydziału infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego. - Do nas należy jedynie pokrycie kosztów napraw głównych.

Według Urzędu Marszałkowskiego po kilku spotkaniach szefowie PKP PR uznali ich racje. Procedury związane z wysłaniem szynobusów na przeglądy ruszyły więc z opóźnieniem. Stąd dłuższa przerwa w ich kursowaniu.

źródło: Gazeta Wyborcza

2 komentarze