Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Warszawa: Nowe pociągi SKM na lotnisko i pod miasto

Jarosław Osowski, Krzysztof Śmietana, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kasiek007

Pociągi dowożące pasażerów z całej aglomeracji będą podzielone po europejsku: na podmiejskie i regionalne z dalszych miejscowości. Trzeba jednak dokupić nowe wagony. Ich dostawcy szuka od piątku Szybka Kolej Miejska.
To kolejny z wielkich kontraktów w transporcie publicznym w ostatnim czasie. Tramwaje Warszawskie właśnie wybrały producenta 186 wagonów za 1,5 mld zł. Kończy się przetarg na budowę drugiej linii metra z ceną przynajmniej 4,1 mld zł. Teraz czas na SKM-kę.

Jak w metrze



W piątek ukazało się oczekiwane od ponad roku ogłoszenie: SKM zamawia 13 nowoczesnych składów z obniżoną podłogą, przegubowym przedziałem długim na 85-95 m (obecne mają niespełna 60 m) oraz zabezpieczeniem dachu i ścian przed rdzewiejącymi opiłkami metalu - dziś pomarańczowy brud jest prawdziwym utrapieniem. Nowe pociągi będzie tworzyć po pięć-sześć wagonów. Siedzenia - inaczej niż teraz - będą wzdłuż ścian. Ma to być raczej podmiejskie metro naziemne niż typowy pociąg z przedziałami i wąskim przejściem.

Nowe składy w ok. 20 minut dojadą z centrum Warszawy na lotnisko na Okęciu. Połowa wyruszy z Sulejówka, a połowa z Legionowa. Na tych liniach są już obniżone perony. Trasą z Pruszkowa do Otwocka, gdzie stacje dopiero czeka przebudowa, zostaną skierowane obecne pociągi SKM z wyższą podłogą.

Producent wagonów jest poszukiwany w całej Europie w tzw. negocjacjach z ogłoszeniem. Ich zasady są dość skomplikowane, ale pozwalają władzom kolejki czekać na ostateczne przyznanie dotacji Unii Europejskiej, która zapowiada sfinansowanie 50 proc. kontraktu. Prezes SKM Leszek Walczak spodziewa się, że podpisze go w październiku. Komplet pociągów ma być dostarczony w ciągu 27 miesięcy. Akurat przed rozgrywkami Euro 2012.

Przebić się na Okęcie



Czy SKM będzie jednak miała którędy jeździć? Wyczekiwana od lat budowa półtorakilometrowego tunelu kolejowego na lotnisko Okęcie znowu może się opóźnić przez protesty firm, które starają się o to zlecenie. Może być warte nawet pół miliarda złotych. Walczą o nie np. Warbud, Mostostal Warszawa czy francuski Thales. Firmy oprotestowały m.in. warunki przetargu. - Musieliśmy przesunąć z piątku termin otwarcia ofert - przyznaje Zbigniew Szafrański, prezes spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Nową datę wyznaczono wykonawcom na 15 kwietnia, ale nie wiadomo, czy nie będzie kolejnego przesunięcia. Tak jak w przetargu na przebudowę Dworca Gdańskiego, która opóźnia się już o blisko trzy i pół miesiąca.

W PKP liczą, że budowa tunelu na Okęcie zacznie się jesienią. Miałby powstać w ciągu 20 miesięcy.

Dwie koleje



- Pierwsze nowe pociągi SKM dostanie wcześniej. Najwyżej skierujemy je początkowo do Piaseczna - planuje dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta.

Docelowo chciałby podzielić pociągi na dwie kategorie. SKM obsługiwałaby krótsze trasy - na lotnisko Okęcie i do miast sąsiadujących z Warszawą. Koleje Mazowieckie stałyby się bardziej regionalne. Ich pociągi docierałyby też na planowane lotnisko w Modlinie.

Jakby to miało działać, można sobie wyobrazić na przykładzie linii pruszkowskiej. Pociągi wyruszające ze Skierniewic, Żyrardowa czy Grodziska Maz. przed Pruszkowem przejeżdżałyby na tory dalekobieżne i zatrzymywały dopiero na Dworcu Zachodnim w Warszawie. - To pozwoliłoby przyspieszyć przejazd mieszkańcom miast bardziej oddalonych od stolicy - proponuje dyrektor Ruta.

A co z pasażerami wsiadającymi w Pruszkowie, Piastowie, Ursusie czy Włochach? Dla nich byłaby SKM-ka wyruszająca o wiele częściej niż teraz z Pruszkowa, gdzie pociągi Kolei Mazowieckich i tak docierają już mocno zatłoczone.

"Struzikiem" z Włoch



W połowie kwietnia planowane jest otwarcie ofert w przetargu na dostawę czterech nowych składów dla SKM. Wcześniej jej zarząd zamierza wydzierżawić trzy tzw. zespoły trakcyjne. Dzięki temu powinien się zmniejszyć tłok w pociągach i można będzie pomyśleć o rozdzieleniu pociągów na linii pruszkowskiej.

Szef ZTM zapewnia, że koleje podmiejskie i aglomeracyjne nie będą ze sobą rywalizować. Decyzje z ostatniego tygodnia pokazują, że możliwa jest współpraca. Na prośbę ZTM Koleje Mazowieckie zorganizowały w porannym szczycie dodatkowy kurs z Rembertowa (wyjazd o godz. 7.10) do Dworca Śródmieście (przyjazd o godz. 7.29). Z kolei poranny pociąg z Płocka, zwany wśród kolejarzy "struzikiem", zacznie się zatrzymywać na stacji Warszawa-Włochy o godz. 7.29 (przyjazd na Dworzec Centralny o godz. 7.45). Dotąd pasażerowie tłoczący się na peronie mogli tylko patrzeć, jak niezbyt pełne piętrowe wagony przejeżdżają im koło nosa.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona