Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Pociąg papieski w rocznicę wizyty Jana Pawła II

Marek Rudnicki, Głos Szczeciński,

dodane przez kajetansz; zmodyfikowane

Dziś równo o godz. 14 wjechał na szczeciński dworzec pociąg papieski. Ściągnął go do Szczecina Ewaryst Waligórski, pierwszy minister Transportu i Gospodarki Morskiej w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jana Olszewskiego.
- Chciałem obecność w Szczecinie Ojca Świętego uczcić niekonwencjonalnie, a jako kolejarzowi myśl o papieskim pociągu pierwsza przyszła do głowy - opowiada Ewaryst Waligórski.

Wspomina też, jak doszło do stworzenia tego unikalnego pociągu.
- Pomysłodawcą był Rysiek Marciniak, kolega Józka Dąbrowskiego, z którym razem studiowali na politechnice. Dąbrowski, syn kolejarza, był później naczelnikiem najważniejszej stacji Warszawa Wschodnia. Po tym Rysiek wstąpił do zakonu Pallotynów. On wymyślił pociąg, a przy jego budowie dzielnie mu sekundował właśnie Dąbrowski, który był w moim ministerstwie dyrektorem generalnym PKP. Ot, tak posplatały się ludzkie losy.

Pociąg jest owocem kolejarskiej wdzięczności Bogu za pontyfikat Jana Pawła II. Od 3 lat najczęściej kursuje na trasie Wadowice - Kraków. W ubiegłym roku stał się miejscem, gdzie pobito rekord Guinnessa. Stało się to na Słowacji, gdzie zorganizowano w nim największe na świecie sympozjum naukowe w pociągu na 150 osób.

Wówczas to największe brawa dostała prof. Irena Woleska, która w odróżnieniu od innych swój wykład prowadziła przerywnikami, pokazując mijane za oknami obrazy: O, w tym domku się urodziłam, a tu mój mąż, tu mój tata był dróżnikiem itd.

- Nie mogłem nie przyjść, gdy ten pociąg przyjechał - mówił zwiedzając skład Marceli Ciesielski, który przyszedł zobaczyć go z żoną Józefą. - To tak, jakbym cofnął czas.

28 maja 2006 pociąg poświęcił podczas wizyty w Polsce papież Benedykt XVI, a trzy dni później 31 maja odbyła jego oficjalna prezentacja. Od 3 czerwca pociąg rozpoczął kursowanie po swojej trasie Kraków - Wadowice 3 razy dziennie.

- Niedawno znalazłam przez przypadek wydawnictwo kolejarskie "Zwrotnica" sprzed dwóch lat, w którym opisano pociąg papieski, a kilka dni później ogłoszono, że przyjedzie do Szczecina - mówi wzruszona Stanisława Nowosielska. - Może to intuicja, a może jakiś dobry znak. Dla mnie i dla Szczecina.

W pociągu można zobaczyć fragmenty z pielgrzymek Jana Pawła II, w tym tej szczecińskiej przed 22 laty.

- Jestem zawsze zdumiony, jak ludzie odwiedzając pociąg otwierają swoje serca i jakie wzruszenie maluje im się na twarzach - mówi Józef Dąbrowski, dziś moderator Stowarzyszenia Kolejarzy w Polsce.

W sobotę będzie można przejechać się pociągiem za darmo do Gryfina (odjazd o godz. 10), w niedzielę zaś wokół Szczecina (odjazd o godz. 10.05 i 10.25) oraz do Stargardu (odjazd o godz. 10.35). Ze Stargardu o godz. 16.50 odjazd do Choszczna). Miejsc siedzących ma tylko 150 i 50 stojących.

źródło: Głos Szczeciński

Przeczytaj również: Żółty pociąg przyjeżdża do Szczecina (9.06.2009)

brak komentarzy