Informacje
Kraj: Dobrowolne zwolnienia w PKP Cargo
eve, Gazeta Wyborcza,
dodane przez kasiek007
W Białymstoku na kolei nie będzie zwolnień grupowych. Chętni do odejścia z pracy zgłosili się sami i za to dostaną od firmy nawet po 50 tys. zł odszkodowania.
O tym, że Polskie Koleje Państwowe Cargo rozpoczęły zwolnienia grupowe we wszystkich swoich oddziałach w całej Polsce informowaliśmy już miesiąc temu. Redukcja w skali kraju ma objąć 7 tys. osób. W Białymstoku do końca tego roku ma zostać zlikwidowanych 165 etatów, to nieco ponad 10 proc. całej załogi. W stolicy województwa rozpoczęcie wręczania wypowiedzeń zaplanowano na koniec czerwca.
Do tego jednak nie dojdzie, ponieważ do kadr zakładu zgłosiło się blisko 170 osób, które postanowiły same zrezygnować z pracy w ramach tzw. programu dobrowolnych odejść.
- Zwolnienia podzieliśmy na dwa etapy. Pierwszy miał trwać do 22 czerwca, kiedy czekaliśmy na sygnały od chętnych deklarujących odejście z PKP Cargo. Taka osoba otrzyma od spółki 15 tys. zł odszkodowania plus wypłatę za 9 miesięcy. Akurat zgłosiła się taka liczba osób, jaką mieliśmy zredukować. A to oznacza, że u nas przynajmniej na razie zwolnień grupowych nie będzie - poinformował nas wczoraj Jerzy Stepaniuk, przedstawiciel związków zawodowych.
Tak więc każda ze zwolnionych osób otrzyma od 20 do 50 tys. zł.
Przypomnijmy: kłopoty PKP Cargo wynikają z ogromnego spadku zamówień na przewóz towarów, którymi spółka się zajmuje. W niektórych częściach kraju sięga on nawet 70 proc. W wyniku zmian restrukturyzacyjnych liczba zakładów Cargo w całym kraju została zmniejszona z 42 do 16. Poza likwidacją części regionalnych spółek firma pozbywa się również nieruchomości i części załogi.
Obecnie białostocki oddział PKP Cargo pod względem zatrudniania oraz ilości przewożonych ładunków jest jednym z najmniejszych w kraju. Koncentruje się głównie na przewozach towarowych.
źródło: Gazeta Wyborcza
możliwość komentowania została wyłączona