Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Nie zabierajcie nam kolejki!

Marzena Domaradzka, Kurier Szczeciński,

dodane przez Iwo; zmodyfikowane

Dwa kolejne parowozy zostaną zabrane z muzeum kolejki wąskotorowej w Gryficach – nieoficjalnie dowiedział się „Kurier”. Maszyny trafią do muzeum w Piasecznie. Przypomnijmy, że pod koniec czerwca parowóz Tya6-3336 (popularny „tendrzak”) został zabrany do Sochaczewa. Czy kto koniec gryfickiego muzeum?
Unikatowa gryficka ekspozycja należy do Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. Przez lata powstawała dzięki zaangażowaniu pracowników kolei wąskotorowych. O tym, że nad muzeum w Gryficach zbierają się czarne chmury pisaliśmy, jako pierwsi, kilka tygodni temu. „Kurier” śledził operację wywożenia zabytkowego Tya6-3336, który pojechał na ciężarowej platformie do Piaseczna.
Rozdzwoniły się wówczas telefony od naszych Czytelników. Zawrzało w Internecie: „parowóz zbudowany został w 1920 r. przez firmę Jung na zamówienie Ełckiej Kolei Powiatowej. W Ełku pracował do końca II wojny światowej, po czym został przeniesiony na kolejkę Piaseczyńską, gdzie faktycznie spędził 20 lat. Jednak ostatnie swoje lata od 1971 r. spędził na Pomorzu Zachodnim! Pracował m.in. w lokomotywowniach Koszalin, Białogard i Ińsko. Dlatego powinien pozostać na Pomorzu – napisał internauta o pseudonimie bodek. Była to reakcja na zapowiedź dyrekcji warszawskiego muzeum, która wywóz parowozu tłumaczyła tym, że wcześniej jeździł on na węźle piaseczyńskim.

W dniu, kiedy gryficki „tendrzak” wyjechał z gryfickiego muzeum pytaliśmy zastępcę dyrektora Muzeum Kolejnictwa w Warszawie, jaki los czeka gryfickie muzeum. Krzysztof Chałubiński uspokajał, że na razie nie zapadły żadne decyzje w sprawie ewentualnej likwidacji. Potwierdził jednak, że do końca roku z Gryfic zabrane zostaną dwa kolejne parowozy.

Po naszej publikacji, w sprawę zaangażował się poseł RP Tomasz Oświęcimski, który wystosował list do dyrektora muzeum Ferdynanda Ruszczyca. „Wystawa pełni ważną rolę w życiu lokalnej społeczności (…) Powstała przy znaczącym wsparciu mieszkańców i kolejarzy mieszkających na terenie powiatów: gryfickiego, łobeskiego, koszalińskiego, białogardzkiego i stargardzkiego. Przedstawia historię rozwoju regionu oraz społeczności mieszkających tu do 1945 roku i po 1945, gdy nastąpiła zmiana administracyjna granic Polski. To także atrakcja turystyczna regionu” – czytamy m.in. w liście, który poseł wysłał do Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. Do tej pory nie zajęło ono stanowiska. Nie potwierdziły się także doniesienia o rzekomej wymianie korespondencji czy rozmów między Warszawą a Urzędem Marszałkowskim w Szczecinie w sprawie ewentualnego przekazania ekspozycji zachodniopomorskiemu samorządowi. Szczecin nie wie nic o planach i zamiarach Muzeum Kolejnictwa w Warszawie.

źródło: Kurier Szczeciński

brak komentarzy