Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Kraj: Kolej szykuje się do piłkarskiego Euro

Krzysztof Aładowicz, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kasiek007

Na Euro 2012 kolejowa trasa z Poznania przez Bydgoszcz do Gdańska ma być całkowicie nowa. Będziemy jeździć znacznie szybciej na Wybrzeże i do Wielkopolski. Pierwsze prace już się rozpoczęły - na razie w stronę Trójmiasta.
Obecnie przejazd pociągiem z Bydgoszczy do Gdańska to prawdziwy koszmar. 160-kilometrowy odcinek składy pospieszne pokonują w czasie 3 godzin i 15 minut - średnia prędkość to niespełna 50 kilometrów na godzinę. Wszystko przez fatalny stan torów, które nie były remontowane od wielu lat i brak pieniędzy na gruntowną modernizację. Ich stan z roku na rok się pogarsza, a PKP musi wprowadzać kolejne ograniczenia prędkości. Jeszcze 10 lat temu pociągi tę trasę pokonywały w nieco ponad dwie godziny.

- Zwłaszcza ostatnio widać, jak polskie koleje są zacofane. Przez długi odcinek torowisko sąsiaduje z nową autostradą. Kiedy samochody mkną po niej z ogromną prędkością, obok pociągi jadą nie szybciej niż 50 km/godz. - opowiada Marek Kucharczyk, który często podróżuje do Trójmiasta. - Ostatnio miałem okazję jechać składem TGV we Francji. Tam pociągi są o wiele szybsze od samochodów mknących autostradą. Daleko nam jeszcze do zachodniej Europy - podsumowuje.
Szansą na doścignięcie Zachodu jest Euro 2012. Potrzebne są jednak gigantyczne środki, bo kilometr modernizacji trasy kosztuje od 1,5 do 2 mln zł. Wciąż nie ma ostatecznej decyzji, czy w budżecie spółki znajdą się pieniądze na ten cel. "Gazecie" udało się jednak nieoficjalnie dowiedzieć, że znajdą się odpowiednie środki. Najpóźniej przed 2012 rokiem, kiedy rozpocznie się w Polsce piłkarskie Euro, wyremontowana będzie cała trasa z Poznania przez Bydgoszcz do Trójmiasta. Jest niezbędna, bo w Poznaniu i Gdańsku odbędą się mecze dwóch grup Euro. Pomiędzy stolicą Wielkopolski a Wybrzeżem przemieszczać się będą kibice podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej.

Na razie trzeba jednak pocierpieć, bo od 13 grudnia będzie jeszcze gorzej. Właśnie w tym dniu wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów. I od tego dnia Polskie Linie Kolejowe na 70-kilometrowym odcinku pomiędzy Maksymilianowem a Twardą Górą ograniczą prędkość pociągów do 40 km/godz. Dzisiaj składy mogą się tam "poszaleć i rozpędzić się" do "pięćdziesiątki". - Utrzymywanie dotychczasowej prędkości stałoby się niebezpieczne dla ruchu kolejowego. Stąd taka decyzja. To wydłuży czas podróży z Bydgoszczy do Gdańska o kolejnych 10-15 minut - przyznaje Włodzimierz Kiełczyński, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Bydgoszczy.

Natomiast pierwszy etap remontu obejmuje 9 kilometrów toru pomiędzy Bydgoszczą a Maksymilianowem. Po zakończeniu prac pociągi będą mogły jeździć po tym odcinku z prędkością 100-120 km/godz. (dla porównania dziś jeżdżą nie więcej niż 40 km/godz.). Efekty prac będzie widać w marcu. - Czas przejazdu skróci się z 14 do 8 minut. To może nie jest bardzo dużo patrząc na cały odcinek do Trójmiasta. Ale mamy nadzieję, że to dopiero początek większej całości - wyjaśnia Kiełczyński. - W przyszłorocznych planach mamy dalsze prace i są duże szanse, że otrzymamy na to pieniądze.

Chodzi o remont niemal 40 km odcinka z Terespola Pomorskiego do Twardej Góry. Jeśliby się udało, to również na tym odcinku pociągi mogłyby jechać z prędkością 120 km/godz., a czas podróży do Trójmiasta skróciłby się o pół godziny.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona