Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Poznań: Pociąg do Berlina. Szybszy! Tańszy! I z Poznania!

bos, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kasiek007

Wydaje się, że Berlin stał się oczkiem w głowie zarówno marszałka Wielkopolski, jak i kolejarzy.
Już nawet pojawiły się nieśmiałe pomysły, by z Poznania do Berlina jeździł nasz "ygrek", czyli kolej dużych prędkości, mknąca po torach ponad 300 km na godzinę. Jako że od stolicy Niemiec dzieli nas mniej więcej taka właśnie odległość, to podróż polskim "TGV" trwałaby około godziny. - Koncepcja kolei dużych prędkości, która jest realizowana, zakłada dojazd pociągów tylko do Poznania. Ale według nas linia powinna być przedłużona na zachód. W listopadzie będziemy m.in. o tym rozmawiać z naszymi partnerami niemieckimi - zaznacza Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.

Oczywiście przedłużenie trasy to pieśń przyszłości, odcinek linii KDP z Warszawy do Poznania ma powstać za 10 lat, a stworzenie koncepcji i budowa odcinka do Berlina potrwa co najmniej drugie tyle.
Póki co, do stolicy Niemiec będziemy podróżować Intercity (pisaliśmy kilka dni temu, że wagony pociągną nowoczesne lokomotywy husarz kupione przez spółkę, więc podróż skróci się o 15-30 minut) albo nieco tańszym, ale też szybkim pociągiem (ma jechać ok. trzech godziny), który chcą uruchomić samorząd Wielkopolski i landy Berlina oraz Brandenburgii. Urząd planuje dwie pary pociągów dziennie, by można było dojechać rano do Berlina i do Poznania, a wieczorem wrócić. - Ustaliliśmy już szczegóły ze stroną niemiecką. Pociąg ma zacząć jeździć w połowie przyszłego roku. Po stronie polskiej ma zatrzymywać się tylko w Nowym Tomyślu i Świebodzinie - mówi Jankowiak.

Bilet w jedną stronę miałby kosztować ok. 20 euro (ok. 85 zł), czyli byłby nieco tańszy, niż na pociąg Intercity (ponad 100 zł). Co więcej, z biletem na pociąg można byłoby jeździć komunikacją miejską, w Berlinie np. metrem. - Rozmawiamy też z naszym MPK, żeby bilet był ważny na poznańskie tramwaje i autobusy - dodaje wicemarszałek Jankowiak.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona