Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Pasażerowie zarobią na spóźnieniach pociągu

Andrzej Kus, Moje Miasto,

dodane przez volvob10ma; zmodyfikowane

Czy to koniec samowolki polskich kolei? Od 3 grudnia w całej Unii Europejskiej wchodzi prawo, które nakazuje przewoźnikom płacić za opóźnienia w rozkładzie jazdy.
Jest szansa, że pociągi wreszcie przestaną się spóźniać. Od początku grudnia wchodzi nowe prawo, które ma „zachęcić” przewoźników do punktualności.

- Jeśli pociąg spóźni się 60 minut pasażer będzie miał prawo do zwrotu pieniędzy za bilet oraz bezpłatnego powrotu do stacji, z której wyruszył. Będzie mógł zażyczyć sobie również przebukowania biletu na inny termin lub, jeśli będzie to możliwe, kontynuowania podróży po zmienionej trasie – tłumaczy Beata Czemerajda z zespołu prasowego PKP Intercity.

Niezadowoleni klienci będą mogli starać się również o odszkodowania. Potrzebowali będą do tego zaświadczenia o spóźnieniu wystawionego przez konduktora lub kasjerkę oraz biletu. Na pieniądze poczekają do miesiąca.

- Jeśli pociąg spóźni się do godziny, pasażer dodatkowo otrzyma 25 procent tej ceny odszkodowania. Bilet musi kosztować, co najmniej, 4 euro – opowiada Czemerajda. – Pasażer będzie mógł w zamian dostać też kupon na przyszłą podróż.

W rozporządzeniu można znaleźć też zapis, że jeśli pociąg spóźni się więcej niż 59 minut pasażer powinien mieć zaoferowane bezpłatne posiłki i napoje. Może liczyć na odszkodowanie 50-procentowe. Jeśli jest to możliwe, powinien otrzymać też zakwaterowanie w hotelu (jeśli nie będzie miał już tego dnia pociągów w wyznaczone miejsce) oraz komunikację zastępczą, którą Intercity już wprowadziło.

Wszystko wygląda pięknie, ale okazuje się, że jest w tym wszystkim „mały haczyk”. Kraje członkowskie wystąpiły o wprowadzenie karencji. W naszym przypadku zdecyduje o niej polski rząd. Jeśli ją zastosuje, koleje na wprowadzenie nowych przepisów będą miały czas do 2011 roku.

- Później jest możliwość przedłużenia okresu karencji o pięć kolejnych lat – mówi rzecznik PKP Intercity. – Jesteśmy jednak przygotowani tak, jakby przepisy te miały wejść w życiu już w tym roku.

źródło: Moje Miasto

brak komentarzy