Informacje

Generalny remont neogotyckiego gmachu dworca z połowy XIX wieku to element planu przygotowań Wrocławia do mistrzostw Euro 2012. W ciągu 22 miesięcy rewaloryzacji poddany będzie cały kompleks dworcowy: budynek, hol główny, tunel prowadzący do peronów, same perony oraz wiaty nad nimi. Tak gruntownej renowacji dworzec nie przechodził jeszcze nigdy. Na czas remontu czynny będzie tylko wschodni tunel, od strony poczty przy ul. Małachowskiego.

- Nie możemy zrezygnować z obsługi podróżnych, dlatego w lutym uruchomimy dworzec tymczasowy w zaadaptowanym budynku magazynów przy ulicy Suchej - zapowiada Tadeusz Szulc, dyrektor Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP we Wrocławiu.
W budynku znajdą się kasy, niewielki hol, toalety, biura kolei oraz punkt interwencyjny policji. W pobliżu stanie zbudowana z 42 modułów zadaszona galeria kontenerowa z punktami spożywczymi, sklepikami, punktami usługowymi.

- Tymczasowe kasy staną także od strony ulicy Piłsudskiego. Tuż przy wejściu do tunelu, przy poczcie. Niestety, nie mogą być tam przez cały okres remontu, bo utrudniałyby pracę - dodaje Tomasz Lisiecki, wicedyrektor PKP, odpowiedzialny za przebieg inwestycji.

Wejście na perony będzie możliwe tylko przez wschodni tunel. - W związku z tym, że perony także będą odnawiane, zawsze jeden z nich będzie wyłączony z użycia - zapowiada Lisiecki.

Problemem może być dojazd do tymczasowego dworca. Przy samym budynku zaplanowano tylko kilka miejsc parkingowych. W dodatku równocześnie rozpocznie się remont ul. Suchej. Jednak kolejarze uspokajają. - Ulica Sucha będzie wyłączona z ruchu tylko do wysokości tylnego, głównego wyjścia z holu dworca. Pod dworzec tymczasowy będzie można podjechać ulicą Joannitów - zapewnia wicedyrektor Lisiecki.

Do końca listopada ma być ogłoszony przetarg ma adaptację dworca tymczasowego, same prace zaplanowano na cztery tygodnie. Przeprowadzka rozpocznie się w lutym.

Szulc: - Dworzec Główny będziemy opuszczali sukcesywnie. Nie zamkniemy wszystkich kas jednocześnie, nie mamy zamiaru zaskakiwać podróżnych.

źródło: Gazeta Wyborcza