Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Kraj: InterCity godzi się z Przewozami Regionalnymi

Leszek Baj, Gazeta Wyborcza,

dodane przez paki

PKP InterCity i Przewozy Regionalne dogadały się w sprawie spłaty zadłużenia. Czy to koniec konfliktu, jaki rozgorzał pomiędzy samorządową spółką a Grupą PKP?
Wymiana ciosów pomiędzy samorządową spółką Przewozy Regionalne a PKP InterCity trwała od tygodni. Powodem konfliktu było zadłużenie PR względem InterCity, które tylko w ciągu tego roku wzrosło o 125 mln zł. To głównie skutek zaległości w przekazywaniu pieniędzy za wzajemną sprzedaż biletów.

- Uzgodniliśmy harmonogram spłaty bieżącego zadłużenia - mówi Paweł Ney, rzecznik PKP InterCity. Spółki wydały wspólne oświadczenie: "PKP Przewozy Regionalne zobowiązują się do terminowego regulowania zobowiązań objętych ugodą zgodnie z ustalonym harmonogramem, natomiast PKP InterCity do wycofania wszelkich pozwów i wniosków o wszczęcie postępowań komorniczych".

Porozumienie daje szansę na koniec konfliktu między dwoma największymi kolejowymi przewoźnikami pasażerskimi. Jego punkt kulminacyjny nastąpił w październiku, gdy komornik zajął na wniosek InterCity konta PR, próbując wyegzekwować niemal 90 mln zł. W PR pracownicy grozili strajkiem, a rada nadzorcza nieoczekiwanie zobowiązała zarząd do przygotowania wniosku o upadłość.

Długi to jednak niejedyna kość niezgody pomiędzy przewoźnikami. PR nie mogą się pogodzić, że blisko rok temu musiały przekazać do PKP InterCity pociągi międzywojewódzkie (np. pośpieszne). Szybko uruchomiły konkurencyjne przewozy InterRegio, które są nie w smak zarówno PKP Intercity, jak i rządowi.

Porozumienie z InterCity to nie koniec problemów Przewozów Regionalnych. Już w niedzielę upływa bowiem termin, w którym minister infrastruktury musi podjąć decyzję o wypełnieniu warunków ugody restrukturyzacyjnej z 2004 r. Wtedy firmie PKP Przewozy Regionalne odpuszczone zostało 40 proc. długów, czyli 760 mln zł, ale nie bezwarunkowo. Przewozy miały regularnie spłacać m.in. bieżące zaległości. Problem polega na tym, że Przewozy zalegają ze spłatami nie tylko PKP InterCity, ale też innym spółkom z Grupy PKP, m.in.: PKP Cargo, PKP PLK czy PKP Energetyka. W sumie winne są ponad 300 mln zł. - Negocjacje z innymi spółkami ciągle trwają, będą też prowadzone w weekend - mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA.

Jeśli spółki się nie dogadają, Przewozy Regionalne teoretycznie musiałyby zwrócić darowane im pięć lat temu 760 mln zł wraz z odsetkami. Obecnie daje to około 1,5 mld zł!

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona