Informacje
Kraj: UOKiK: Ponad 2 miliony złotych kary dla PKP Intercity
jagor, PAP, Gazeta Wyborcza,
dodane przez kasiek007
Pasażer, który kupił bilet na pociąg w promocji np. Bilet weekendowy, ma prawo do jego zwrotu tuż przed podróżą, uznała Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotychczas regulaminy PKP Intercity ograniczały to prawo, dlatego UOKiK nałożył na spółkę ponad 2,2 mln złotych kary.
- Niewielu konsumentów zdaje sobie sprawę, że kupując bilet na autobus czy pociąg zawiera umowę. To właśnie na bilecie jest napisane z kim ją zawieramy, kiedy i na jak długi czas. Jest on więc podstawą do złożenia reklamacji. Zasady, na podstawie których kupujemy różne bilety i możemy je oddać są określone w regulaminach przewoźników. Nie mogą one jednak zawierać niezgodnych z prawem postanowień - czytamy w komunikacie UOKiK.Postępowanie Urzędu udowodniło, że niektóre z postanowień zawarte w ofertach specjalnych zakupu biletów PKP Intercity ograniczają prawa pasażerów. Chodzi o Bilet weekendowy, Bilet podróżnika, Wcześniej i taniej oraz regulamin przewozu osób i internetowej sprzedaży biletów.
Podróżny ma prawo zmienić zdanie
Zgodnie z prawem przewozowym przed rozpoczęciem podróży możemy zmienić termin odjazdu, miejscowość przeznaczenia oraz klasę pociągu. Możemy także oddać bilet i żądać zwrotu pieniędzy proporcjonalnie do niewykorzystanego świadczenia, po potrąceniu odstępnego. Spółka zastrzegała, że podróżny, który skorzystał z oferty promocyjnej PKP Intercity i kupił m.in. bilet weekendowy mógł go oddać tylko przed rozpoczęciem terminu ważności biletu, a bilet kupiony przez Internet najpóźniej na dwie godziny przed odjazdem. Tymczasem prawo przewiduje taką możliwość w dowolnym momencie przed podróżą - dopóki pasażer nie zajmie miejsca w pociągu. PKP Intercity skróciło zatem przysługujący podróżnemu termin na odstąpienie od umowy.
Kara za łamanie praw klientów PKP Intercity
Prezes Urzędu uznała, że przedsiębiorca, ograniczając prawa podróżnych, naruszył zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła na niego karę w wysokości 2 282 390 złotych. Decyzja nie jest ostateczna - przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Na pocieszenie należy zauważyć, że spółka zaprzestała stosowania większości z zakwestionowanych postanowień. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w grudniu 2008 roku zakwestionował podobną praktykę stosowaną przez spółkę PKP Przewozy Regionalne.
źródło: Gazeta Wyborcza
możliwość komentowania została wyłączona