Informacje

Konkurencja później

Urzędnicy marszałka kończą przygotowywanie nowego przetargu na obsługę regionalnych połączeń kolejowych. Ma być ogłoszony w ciągu dwóch tygodni. To konieczne, bo poprzedniego przetargu nie udało się rozstrzygnąć. Jak pisaliśmy, przystąpiły do niego tylko Przewozy Regionalne, ale zaproponowały zaporową cenę.
Do każdego kilometra przez najbliższe trzy lata samorząd województwa zamierzał dopłacać 13,24 zł. Tymczasem PR zaproponowały, że będą wozić pasażerów, jeśli dostaną dopłatę w wysokości 23,06 zł. Oznaczało to, że rocznie samorząd musiałby zapłacić 28 mln zł, chociaż w ubiegłym roku dotacja wyniosła ok. 16 mln zł i taką samą przewidziano na ten rok. Dlatego samorząd wpadł na pomysł, by "ominąć" zaporową cenę kolei.

- Nowy przetarg zostanie podzielony na kilka zadań. Pierwsze z nich, na wszystkie dotychczasowe linie, obowiązywać ma do grudniowej zmiany rozkładów jazdy - informuje Zdzisław Wrzałka, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego.

W praktyce oznacza to, że tę część przetargu wygrać mogą tylko Przewozy Regionalne. Bo przedstawiciele pozostałych firm, takich jak brytyjska Arriva PCC czy samorządowe Koleje Mazowieckie, już dawno przyznały, że w ciągu zaledwie kilku tygodni nie są w stanie zapewnić od podstaw komunikacji na tak dużym obszarze.

- Zdajemy sobie sprawę, że technicznie organizacja przewozów jest dość trudna. Dlatego chcemy, żeby kolejne zadania w tym samym przetargu były realizowane od połowy grudnia. Do tego czasu wszyscy zainteresowani przewoźnicy mogą się przygotować - tłumaczy Wrzałka. Przetarg ma być ogłoszony na trzy linie: Kielce-Skarżysko-Ostrowiec, Kielce-Sędziszów-Kraków oraz Kielce-Włoszczowa-Częstochowa. I teoretycznie każdą z tych tras może obsługiwać inny przewoźnik.

- Zaproszenie roześlemy do wszystkich potencjalnych wykonawców, m.in. Przewozów Regionalnych, Kolei Mazowieckich, Kolei Dolnośląskich i Arrivy. Każdy będzie miał takie same szanse, wygra najlepsza propozycja - podkreśla wicemarszałek województwa.

Przetarg cieszy się dużym zainteresowaniem przewoźników. Kilka dni temu swoją ofertę przedstawiła w Kielcach Arriva PCC. - Dla nas to również interesująca propozycja. Z pewnością dokładnie przeanalizujemy treść ogłoszenia, bo w tak długim czasie rzeczywiście można się do tego dobrze przygotować - mówi Marcjusz Włodarczyk, rzecznik Kolei Mazowieckich.

Ale i Przewozy Regionalne nie zamierzają rezygnować z obsługi świętokrzyskich połączeń. - Jesteśmy zainteresowani wszystkimi tego rodzaju przetargami - zapewnia Piotr Olszewski, rzecznik tej firmy.

źródło: Gazeta Wyborcza