Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

region szczeciński artykuł

Gdzie znajdzie się miejsce dla starego mostu?

Andrzej Kraśnicki jr, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ

Zabytkowy kolejowy most zwodzony nad Regalicą w Podjuchach będzie przeniesiony. Na razie nie ma jednak pomysłu, gdzie.
Przeprowadzka jest konieczna w związku z modernizacją linii kolejowej ze Szczecina na południe wzdłuż Odry. Do 2020 r. Polskie Linie Kolejowe chcą wpompować w trasę C-E59 (Szczecin - Zielona Góra - Wrocław - Międzylesie) ok. 3 mld euro. Kolej planuje kompleksową wymianę 957 km torów, przebudowę 56 wiaduktów i 40 mostów, łącznie z zastąpieniem wielu przejazdów jednopoziomowych bezkolizyjnymi dwupoziomowymi. Zmodernizowane będą stacje kolejowe i perony.

Częścią inwestycji będzie także nowy most nad Regalicą koło Podjuch. Dwutorowa, wysokowodna przeprawa umożliwiająca swobodną żeglugę ma zastąpić stary most: jednotorowy, zbyt niski dla barek i pchaczy. Teraz statki śródlądowe muszą przeciskać się pod zwodzonym przęsłem. Konieczność jego unoszenia utrudnia zarówno żeglugę, jak i ruch kolejowy. Operacja wykonywana jest 10-16 razy na dobę.

Ów most nie może jednak tak po prostu zniknąć. Zwodzone przęsło jest wpisane do rejestru zabytków. To jedyny czynny w Polsce kolejowy most zwodzony i jeden z nielicznych w Europie. Powstał w 1936 r. Po wojennych zniszczeniach odbudowano go i uruchomiono w 1948 r. Jest jedną z największych atrakcji corocznych Dni Techniki Kolejowej.

- Most nie będzie mógł pozostać w obecnym miejscu, bo po jego śladzie przebiegnie nowa przeprawa - mówi Ryszard Juszczyk, dyrektor projektu modernizacji trasy C-E59 w Polskich Liniach Kolejowych.

Konstrukcja nie może też być - na szczęście - zezłomowana.

- Dlatego ją przeniesiemy - mówi Juszczyk. - Uzgodniliśmy to już z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

W nowe miejsce trafi jednak nie cały kilkusetmetrowy most, a tylko zwodzone przęsło. Ma ono długość nieco ponad 17 m, szerokość 5 m i waży 163 tony.

- Wraz z przęsłem przeniesiemy też oczywiście całą maszynownię, by przęsło nadal działało - zapewnia Juszczyk.

Stary most nie znikłby od razu, a dopiero po wybudowaniu jednej z dwóch nowych przepraw przez Regalicę. Na razie nie ma jednak pomysłu, dokąd miałby trafić. Kolejarze przyznają, że najlepiej by było, gdyby był nad jakąś wodą.

Czasu na zastanowienie się jest sporo. Realny termin inwestycji to lata 2014-2020. Teoretycznie jest jeszcze szansa na rozpoczęcie prac przed 2012 r., ale to zależy od tego, czy projekt uda się umieścić na liście tych mających gwarancje na unijne dofinansowanie. Obecnie linia C-E59 znajduje się na liście rezerwowej.

Od strony "papierkowej" wszystko jest dopięte niemal na ostatni guzik. Dokumentacja przedprojektowa, a tym kluczowe decyzje środowiskowe, mają być gotowe do końca roku.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy