Informacje

Ogłoszony właśnie przez kolej przetarg jest elementem modernizacji linii Gdynia - Warszawa, która dotąd budziła kontrowersje głównie z powodu utrudnień w ruchu pociągów. Teraz, gdy kolejarze przygotowują się do prac na odcinku przebiegającym przez Trójmiasto, wiele emocji budzi architektura planowanych do przebudowy stacji. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że w przetargu nie uwzględniono zeszłorocznego porozumienia dotyczącego dworca we Wrzeszczu. Polskie Linie Kolejowe, Szybka Kolej Miejska oraz samorządy zobowiązały się w nim, że stacja powstanie według specjalnie zamówionej koncepcji architektonicznej. Zaś zgodnie z warunkami przetargu PLK miały tam powstać betonowo-blaszane wiaty. W piątek kolejarze wyjaśnili, że przetarg nie wyklucza zmiany projektów i dostosowania ich do wybranej wspólnie koncepcji.

Teraz "Gazeta" przyjrzała się stacji w Sopocie - tu o "topornych" rozwiązaniach możemy na szczęście zapomnieć.

Na peronie dalekobieżnym stanąć ma wiata identyczna, jak ta obecnie odnawiana na peronie SKM. Istniejący tunel łączący plac przed budynkiem dworca i peron dalekobieżny będzie zlikwidowany. Zamiast niego wydłużone zostanie przejście podziemne prowadzące obecnie od wylotu ul. Chopina do peronu SKM. Przejdziemy nim nie tylko na peron dalekobieżny, ale także dalej, do ul. Kolejowej. Wylot z tunelu zaplanowano w sąsiedztwie restauracji Wieloryb przy ul. Podjazd. Dodatkowe zejście przewidziano także wcześniej, bezpośrednio w stronę al. Niepodległości. Dzięki tym zmianom mieszkańcy "górnego Sopotu" oraz studenci wydziału ekonomii UG będą mieli krótszą drogę na perony - teraz muszą iść naokoło, przez ul. Dworcową i Bohaterów Monte Cassino.

Nawierzchnia peronu powstanie z eleganckiego bruku. Przebudowana zostanie także całkowicie torowa część stacji - zlikwidowane będą nieużywane bocznice na Wyścigach, a prędkość pociągów wzrośnie ze 100 do 120 km na godzinę na dwóch torach głównych oraz z 40 do 60 na torach bocznych.

Przebudowane będą także wszystkie wiadukty kolejowe w Sopocie, niestety bez ich poszerzenia. Od nowa powstanie także obecnie wąski i niski tunel dla pieszych łączący al. Niepodległości i ul. Winieckiego. Po przebudowie będzie pełnowymiarowy, choć nadal nieoświetlony i pozbawiony udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Choć przetarg na odcinek z Pruszcza Gdańskiego do Gdyni ogłoszono już teraz, prace w samym Trójmieście nie rozpoczną się wcześniej niż w połowie 2012 r. (praktycznie zaraz po zakończeniu Euro 2012) i potrwają ok. półtora roku.

źródło: Gazeta Wyborcza