Wszystkie Z regionu szczecińskiego W skrócie Z kraju

z kraju artykuł

Śląskie: Województwo szykuje się do kupna kolejnych 10 pociągów

Tomasz Głogowski, Gazeta.pl,,

dodane przez mxk

Tabor będzie potrzebny, bo samorząd chce przejąć dwie następne linie w regionie
Od 1 października powołana przez marszałka spółka Koleje Śląskie ma przejąć linię z Gliwic do Częstochowy i ostatecznie zerwać z monopolem Przewozów Regionalnych w naszym regionie. Okazuje się, że to dopiero początek kolejowych transferów na Śląsku. Dowiedzieliśmy się, że dwa miesiące później (od 11 grudnia) województwo przejmie dwie następne linie - z Bytomia do Gliwic oraz Szybką Kolej Regionalną, czyli linię z Tychów przez Katowice do Sosnowca.

To spore zaskoczenie, bo o ile trasa z Gliwic do Częstochowy jest najbardziej obleganą linią w regionie, a co za tym idzie - najmniej deficytową, to pozostałe dwa kierunki generują zdaniem kolejarzy spore straty. - Przejmując te linie pokażemy, że Koleje Śląskie nie powstały tylko po to, by wybierać najlepsze kąski. Chcemy poprawić jakość komunikacji w regionie - zapewnia Adam Matusiewicz, marszałek województwa. Dodaje, że szczególnie Szybka Kolej Regionalna ma szansę w najbliższym czasie zyskać pasażerów. Nie dość, że Tychy inwestują w nowe przystanki, to jeszcze niebawem ma rozpocząć się gigantyczny remont DK1. Wielu kierowców podróżujących dziś z Tychów do Katowic zdaniem marszałka przesiądzie się do pociągów.

Ale kolejowa ekspansja sprawi, że potrzebne będą kolejne pociągi, bo dziewięć nowych elfów oraz cztery flirty, którymi mają w przyszłości dysponować Koleje Śląskie, nie wystarczą. Jednaj i na to znalazła się rada. Województwo śląskie wspólnie z trzema innymi regionami: świętokrzyskim, podkarpackim i małopolskim chce stworzyć tzw. grupę zakupową i wspólnie starać się o dodatkowe pieniądze na tabor.

- Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wstępnie zaakceptowało już nasz plan - mówi Matusiewicz i dodaje, że w ten sposób moglibyśmy otrzymać około 50 mln zł unijnej dotacji z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013. - Inwestując drugie tyle, moglibyśmy kupić pięć kolejnych pociągów przynajmniej tej samej klasy co elfy - przekonuje marszałek.

Zapadła już decyzja, że oprócz nowych pociągów województwo kupi też pięć starszych maszyn przeznaczonych do remontu. Takie rozwiązanie ma być tańsze niż dzierżawa taboru od Przewozów Regionalnych, które zdaniem Kolei Śląskich zażądały zaporowych cen. - Współpraca z Przewozami układa się lepiej niż kiedyś, ale docelowo chcemy jak najbardziej uniezależnić się od tego przewoźnika - nie ukrywa marszałek Matusiewicz.

Z dziewięciu nowych elfów, które kupiliśmy od bydgoskiej Pesy, na Śląsku są już trzy. Kolejne dwa mają dojechać do końca czerwca, a następne trzy pojawią się w lipcu. Ostatnia maszyna ma dotrzeć do końca roku. Matusiewicz zapewnia, że elfy, które do tej pory stały na bocznicy, bo województwo nie dogadało się z Przewozami Regionalnymi w sprawie dzierżawy, do końca tygodnia wyjadą na tory.

źródło: Gazeta.pl

brak komentarzy